-
Detektyw Pierre w labiryncie. Dziwny przypadek Zamku na Niebie – recenzja
Całkiem niedawno wspominałam Wam, że trudno jest znaleźć książki z labiryntami, którym towarzyszy fabuła. Nawet nie wiecie, jak wielkie było moje zaskoczenie, gdy w moje ręce trafiła książka „Detektyw Pierre w labiryncie. Dziwny przypadek Zamku na Niebie”. Nie dość, że jest to krótka opowieść kryminalna z labiryntami w roli głównej, to dodatkowo znajdziecie tam także mnóstwo wyszukiwanek, zadań, zagadek, a nawet quiz! Będzie to nie lada gratka dla fanów książek z serii „Gdzie jest Wally?”. Zajrzyjcie razem z nami do przygód Detektywa Pierre’a i sprawdźcie, co kryje w sobie trzecia część labiryntowym łamigłówek autorstwa Chihiro Maruyamy, Hiro Kamigaki i IC4DESIGN. Zapraszamy do recenzji!
-
Labirynty i łamigłówki nie z tej ziemi – recenzja
Bardzo lubimy książki z łamigłówkami czy labiryntami. Nasz starszy syn uwielbia spędzać czas nad przeróżnymi księgami zadań i wiele z nich mamy w swojej biblioteczce. Gdy zobaczyliśmy „Labirynty i łamigłówki nie z tej ziemi” stwierdziliśmy, że musimy je Wam pokazać! Jest to świetna propozycja dla wszystkich dzieci, które chętnie głowią się nad wszelkimi szaradami. Zapraszamy do recenzji!
Może Ci się spodobać
Żegnaj, niedźwiadku – recenzja
Kropkoza – recenzja
Opowieści z Białej Doliny – recenzja
-
Symfonia zwierząt – recenzja
Gdy dowiedziałam się, że autor znanego na całym świecie bestsellera „Kod Leonarda da Vinci” postanowił napisać książkę dla dzieci, byłam bardzo zaintrygowana. Gdy okazało się, że będzie to książka, której towarzyszyć będzie muzyka, zaczęłam bardzo niecierpliwie wypatrywać premiery. Dziś z ogromną przyjemnością chciałabym zaprezentować Wam nowość od wydawnictwa Debit. „Symfonia zwierząt”, której autorem jest Dan Brown, to moim zdaniem książka jedyna w swoim rodzaju. Chcecie wiedzieć dlaczego? Zapraszamy do naszej recenzji!
-
„Jedzie pociąg” i „Liczydełko” – recenzja
„Jedzie pociąg” i „Liczydełko” to w pewnym sensie debiut wydawnictwa Literatura. Są to ich pierwsze kartonowe książeczki dla najmłodszych czytelników. Uwielbiamy testować wydania dla maluchów! I muszę przyznać, że wspólne dzieła Marcina Brykczyńskiego i Ewy Podleś wyjątkowo przypadły nam do gustu. Chcecie wiedzieć dlaczego? Zapraszamy do recenzji Czytelniczego Podwórka!
-
Wszyscy się liczą – recenzja
Nie mogliśmy się doczekać premiery książki „Wszyscy się liczą”. Nasz Kuba uwielbia tzw. wyszukiwanki, a tytuł zapowiadał, że ta będzie niezwykła. I tak właśnie jest. „Wszyscy się liczą” to książka jedyna w swoim rodzaju i naprawdę warto mieć ją w dziecięcej biblioteczce. Zajrzyj z nami do tej wyjątkowej książki! Zapraszamy do recenzji.
-
Przekroje: owoce i warzywa – recenzja
Nie ma co się oszukiwać – nie wszystkie dzieci należą do zwolenników warzyw i owoców! Nasz Kuba owoce wcina ze smakiem, natomiast z warzyw lubi paprykę (ale tylko czerwoną), ogórki… i ogórki. No może czasem sałata „ujdzie”. Cała reszta natomiast jest omijana z daleka. Przyznam, że gdy w księgarni ukazały się „Przekroje: owoce i warzywa” to zobaczyłam światełko w tunelu! Stwierdziłam, że skoro argumenty dorosłych do niego nie trafiają, to spróbuję go wziąć sposobem, czyli dziecięcą ciekawością. Zajrzyjcie razem z nami to tej interesującej książki i sprawdźcie, czy będzie to dobry sposób na polubienie zieleniny! Zapraszamy do recenzji!
Może Ci się spodobać
Don’t tickle the Tiger! – recenzja
SOS pies – recenzja
Miejsce na skale – recenzja
