-
Ja i moje mikroby – recenzja
Czy wiecie, że w naszym organizmie żyje ponad 30 bilionów bakterii? W zasadzie mamy w sobie więcej komórek drobnoustrojów niż naszych własnych! Co więcej, każdy z nas różni się mikroorganizmami, które mu towarzyszą. Można powiedzieć, że nasz osobniczy zestaw bakterii jest tak unikalny jak odcisk palca. A to, jakie mikroorganizmy zasiedlają nasz organizm w dużym stopniu wpływa na naszą odporność, procesy trawienia, a nawet… nastrój! Ale świat drobnoustrojów jest decydowanie bardziej rozbudowany i fascynujący. A przekonacie się o tym, czytając książkę „Ja i moje mikroby”. Zajrzyjcie do naszej recenzji, gdzie pokazujemy tę nowość bliżej!
-
Basia. Wielka księga o uczuciach – recenzja
Lubicie serię o Basi, autorstwa Zofii Staneckiej? My bardzo cenimy sobie te krótkie, urocze i pełne ważnych treści opowiadania. Z Basią miło spędziliśmy niejeden wieczór. Dlatego z dużym zniecierpliwieniem wypatrywaliśmy nowości z tej serii, szczególnie, że poświęcona jest ona uczuciom! Wiele razy podkreślaliśmy, jak ważna jest dla nas literatura dziecięca, która dotyka emocji. I nie ukrywam, że mieliśmy bardzo wygórowane oczekiwania. Czy „Basia. Wielka księga o uczuciach” sprostała naszym wymaganiom? Zerknijcie do naszej recenzji i sprawdźcie 😉!
-
Kosmiczne przygody Bruma i Gruma – recenzja
Rok 2021 został ogłoszony Rokiem Stanisława Lema. By upamiętnić tego niezwykłego wizjonera i fenomenalnego twórcy literatury science fiction, Wydawnictwo Literatura postanowiło stworzyć serię „100LEM”. Jest to cykl wydawniczy, w którym znajdziecie powieści wyjątkowe, bo zabierające młodych czytelników w dalekie kosmiczne podróże, pozwalające poznać obce cywilizacje lub stwarzające okazję do konwersacji ze sztuczną inteligencją. Dziś chciałabym Wam pokazać jedną z książek z tej bardzo udanej serii. Zajrzyjcie razem z nami do powieści „Kosmiczne przygody Bruma i Gruma”.
-
Prawo drapieżcy – recenzja
Seria „Zwierzęce zbrodnie” to cykl kryminałów, dedykowany czytelnikom w wieku szkolnym. Ich autorką jest pisarka i scenarzystka Anna Starobiniec, okrzyknięta Rosyjską Królową Horrorów. Już pierwszy tom o perypetiach śledczych z Dalekiego Lasu pokazał, że tytuł ten pasuje do autorki jak ulał! Co prawda przygody Borsuka i Borsukota to literatura dziecięca, ale mocno trzymająca w napięciu. Zapewniam, że chwile grozy z pewnością nie raz i nie dwa przyprawią czytelników o szybsze bicie serca. Druga część tej bardzo ciekawej kryminalnej serii jest moim zdaniem jeszcze bardziej udana niż pierwsza. Zerknijcie razem z nami do nowości „Prawo drapieżcy” – zapraszamy do naszej recenzji!
-
Rymosmaki, czyli co się gdzie je na świecie – recenzja
Dziś świętujemy Międzynarodowy Dzień Sushi. Z tej okazji chciałabym Wam pokazać książkę, w której będziecie mieli okazję przeczytać o tym japońskim przysmaku, ale nie tylko! Bowiem „Rymosmaki, czyli co się gdzie je na świecie” to świetny tomik wierszy, który za pomocą niebanalnych rymów zabiorą Was w podróż niemalże dookoła globu. Zerkniecie do garnków w Japonii, Meksyku, USA, Francji, a nawet w Maroko i RPA. A wszystko to dzięki okraszonym szczyptą humoru i nutką przekory utworom Szymona Barabacha. Z resztą, sprawdźcie sami - zapraszamy do recenzji!
-
NIErożec – recenzja
Każdy rodzic słyszy te krótkie słowa zdecydowanie częściej, niż by sobie tego życzył. „Cooooo?”, „Że jak?”, „NIE!” – padają w przeróżnej konfiguracji, czasem wykrzyczane ze złością, czasem z płaczem, a czasem tak po prostu, z przyzwyczajenia. I choć nie raz się w nas gotuje, gdy słyszymy te nielubiane „odzywki”, to na swój sposób bywają one urocze. I zabawne! Na tyle zabawne, że ktoś w końcu wpadł na pomysł, by stworzyć z ich udziałem bajkę. I to nie byle jaką, bo taką bez morału! Dzieci z pewnością będą nią zachwycone. A dorośli? Dorośli z brakiem morału jakoś będą musieli sobie poradzić! Jaką historię skrywa „NIErożec”? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Obciachowe pomysły taty Oli – recenzja
Przygody Oli i jej taty są moim zdaniem jedną najlepszych, najzabawniejszych i najbardziej rozpoznawalnych serii dla dzieci od 5. roku życia. Co tu dużo mówić, cykl Thomasa Brunstrøma robi w naszym domu furorę i pojawienie się każdego kolejnego tomu jest niemałym świętem. Książki „Obciachowe pomysły taty Oli” wypatrywaliśmy od dawna. Dlaczego? Bo jest to moim zdaniem tytuł, który zjednoczy pokolenia. W końcu każdy rodzic choć raz narobił wstydu swojemu dojrzewającemu dziecku. I każdy z nas, dorosłych choć raz w dzieciństwie wstydził się obciachowego zachowania własnych rodziców. Tak więc nie wątpiłam nawet przez moment, że ta nowość nas zachwyci. I wiecie co? Nie pomyliłam się ani trochę! Z resztą zobaczcie sami…
-
Doba na Oceanie. Jak przepłynąć Atlantyk kajakiem – recenzja
Agata Loth-Ignaciuk i Bartłomiej Ignaciuk po raz kolejny sięgnęli do życiorysu niezwykłego Polaka, by stworzyć książkę, pokazującą najmłodszym czytelnikom, że nie ma rzeczy niemożliwych. Poprzednio pokazywaliśmy Wam biografię Marka Kamińskiego ich autorstwa, która zrobiła na nas naprawdę piorunujące wrażenie. Dziś sięgnęliśmy po drugi tytuł z serii „Niezwykłe wyprawy i wyczyny”. Tym razem wraz z Aleksandrem Dobą przepłyniemy Atlantyk. Kajakiem! I to… trzykrotnie! . Zajrzyjcie razem z nami do książki „Doba na Oceanie”. Zapraszamy do recenzji Czytelniczego Podwórka!
-
Księga niezwykłych zwierząt – recenzja
Anna Olej-Kobus to przewodniczka, dziennikarka, fotografka, osoba o ogromnej ciekawości świata i wielkiej wrażliwości. Czytając jej blogi nie sposób nie zakochać się w Afryce i podróżach. Na pewnej stronie znalazłam o pani Annie taką informację: „Fiordy jeszcze nie jedzą jej z ręki, ale gepardy i owszem”. Jestem przekonana, że z połączenia ogromnej miłości do zwierząt i przyrody w ogóle, fascynacji światem i lekkości pióra AfrykAnki musiało powstać coś wyjątkowego. I taka jest właśnie „Księga niezwykłych zwierząt - do rysowania, zgadywania i wymyślania” – fenomenalna księga wiedzy i zadań, która wciąga, zachwyca i zaprasza do wielu przeróżnych aktywności. Przede wszystkim jednak pozwala odkryć przecudowny świat zwierząt, pochodzących z najróżniejszych zakątków globu.…
-
To jest Gus – recenzja
Co tu dużo mówić, każdy z nas bywa marudny, czegoś nie lubi, przy czym grymasi. Zarówno dzieci, jak i dorośli miewają gorsze dni, tak po prostu jest i już! Jest jednak ktoś, kto nieustannie jest w kiepskim nastroju i nie lubi, co cóż, prawie wszystkiego. Znacie już Gusa? Jeszcze nie? To koniecznie zerknijcie do naszej recenzji, gdzie pokazujemy książkę o jego przygodach. Pozwólcie więc, że przedstawię! To jest Gus!