-
Bułeczka i miłość – recenzja
Pamiętacie Bułeczkę - bardzo rezolutną, pomysłową oraz urzekająco szczerą i bezpośrednią dziewczynkę z powieści Sary Ohlsson? Nas Bułeczka kupiła bez reszty. Jej jakże życiowe, pełne filozoficznych wątków i refleksji nad codziennością przygody były dla nas fenomenalnym doświadczeniem literackim. Teraz zaś Bułeczka powraca i opowie nam o miłości! W końcu jest to bardzo ważna sprawa. Zresztą, zobaczcie sami! Oto „Bułeczka i miłość”!
-
Star Stable. Opowieści o zmroku – recenzja
Halloween zbliża się wielkimi krokami. Już niedługo dzieci w wielu miejscach na świecie zapukają do drzwi sąsiadów z przekornym pytaniem: „Cukierek albo psikus?”. Lampiony z dyni, upiorne przebrania i specyficzny, nieco mroczny charakter tego święta sprawiają, że starsze dzieci i młodzież wyjątkowo chętnie sięgną po historie o duchach. Autorka książek o Jeźdźcach Duszy i spowitym magią Jorvik nie mogła pozostawić swoich czytelniczek w tym dniu bez kolejnej porcji przygód czterech bohaterek serii Star Stable. Tym razem Helena Dahlgren przygotowała zbiór krótkich opowiadań z dreszczykiem… Co kryją „Opowieści o zmroku”? Zerknijcie do naszej recenzji.
-
Baletnice. Mała buntowniczka – recenzja
Ależ ja uwielbiam tę serię. Piękne, pastelowe okładki z subtelnymi złoceniami, cudne ornamenty, rozpoczynające każdy rozdział, bardzo przyjemne ilustracje i, co najistotniejsze, świetna i pełna emocji fabuła – takie właśnie są „Baletnice”! Niedawno swoją premierę miał już czwarty tom przygód grupy przyjaciół ze Szkoły Tańca Opery Paryskiej. Do tej pory mieliśmy szansę przyjrzeć się serdecznej Mai, ambitnej Constance i nieco zagubionemu Colinowi. Teraz to Zoya pokaże nam świat baletu ze swojej perspektywy. Jakie wydarzenia skrywa „Mała Buntowniczka”? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Jeszcze większy przypał – recenzja
No dobrze, przyznam szczerze – nie jest fanką ani tej okładki, ani tytułu. Jednak już dawno miałam ochotę cofnąć się do czasów, gdy byłam nastolatką i właśnie dlatego postanowiłam dać tej książce szansę. I wiecie co? Nie żałuję! Chcecie wiedzieć dlaczego? Zerknijcie do recenzji książki „Jeszcze większy przypał”.
-
Baletnice. Prawie idealna – recenzja
Francuska seria „Baletnice” to cykl książek, który zachwyci każdą młodą czytelniczkę. Pierwsza część przygód młodych uczennic Szkoły Tańca Opery Paryskiej zrobiła na nas bardzo dobre wrażenie. Ciekawa fabuła, wartościowe przesłanie oraz bardzo miła dla oka oprawa graficzna sprawiają, że książkę „Baletnice. Przyjaciółki i rywalki” przeczytaliśmy jednym tchem i niecierpliwie wypatrywaliśmy premiery kolejnego tomu. Czy opowieść „Baletnice. Prawie idealna” jest równie udana? Zajrzyjcie do recenzji, w której dzielimy się naszą opinią. Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko.
-
Star Stable. Opowieści z Jorvik
Myślę, że wielu z nas zna niejedną ekranizację, powstałą na kanwie scenariusza gry komputerowej. Największym fenomenem jest tu bezsprzecznie saga o pewnej znanej pani archeolog. Czy jednak mieliście do czynienia z książkami, do których napisania autorów skłoniła właśnie gra? Owszem, spotkałam na swojej czytelniczej drodze kilka powieści dla dorosłych, opartych na uniwersum znanych gier, ale zwykle pozostawiały one wiele do życzenia. Ostatnio jednak w moje ręce wpadła seria „Star Stable”, kierowana do nastolatek. Całkiem niedawno swoją premierę miała książka „Star Stable. Opowieści z Jorvik” i to właśnie do recenzji tego tytułu chciałam Was dzisiaj zaprosić. Jesteście ciekawi?
-
Klub Opiekunek. Wredna siostra Claudii – recenzja
Myślę, że serii „Klub Opiekunek” nie trzeba Wam przedstawiać. Ten cykl powieści dla młodych czytelników cieszy się ogromną popularnością! Co ciekawe, choć z pewnością największą grupą odbiorców przygód kultowych niań ze Stoneybrook są dziewczynki, to są chłopcy, którzy również chętnie po nie sięgają. Nasz Kuba pochłania każdy tom w ekspresowym tempie i zawsze z niecierpliwością czeka na kolejny. Dziś pragnę pokazać Wam siódmą już część tej serii! Zajrzyjcie razem z nami do książki „Klub Opiekunek. Wredna siostra Claudii”, gdzie dzielimy się naszymi wrażeniami z lektury.
-
Klub Opiekunek – recenzja serii
„Klub Opiekunek” to jedna z najbardziej rozpoznawalnych książkowych serii dla dziewcząt. Przygody Kristy, Mary Anne, Claudii i Stacey już od ponad 30 lat podbijają serca młodych czytelniczek na całym świecie! Nie wiem czy wiecie, ale perypetie tych słynnych, amerykańskich opiekunek po raz pierwszy wydane zostały w 1986r. Od tamtej pory książki o młodych nianiach sprzedały się w 176 milionach egzemplarzy. Dziś chcielibyśmy przybliżyć Wam wszystkie tomy Klubu Opiekunek, które do tej pory ukazały się w Polsce nakładem wydawnictwa Mamania. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Claudia i tajemnicze telefony – recenzja
Całkiem niedawno pokazywaliśmy Wam pierwszy tom z serii „Klub opiekunek” (jego recenzję znajdziecie TU). I choć jest to cykl, którego odbiorcą z reguły są dziewczynki, to nasz Kuba z ogromnym zaciekawieniem sięgnął po drugą część. Co ciekawe, książka „Claudia i tajemnicze telefony” świetnie wpisuje się w klimat towarzyszący końcówce października. I nie ważne, czy obchodzicie Halloween, czy też Święto Dyni – będzie to świetna lektura, wprowadzająca dreszczyk emocji i szczyptę strachu! Sprawdźcie z nami co tym razem spotka opiekunki ze Stoneybrook. Zapraszamy do recenzji!
-
Tu straszy, Sigge – recenzja
Konie mają w sobie coś takiego, co pociąga i fascynuje. Wiem o czym mówię, bo swego czasu cała nasza rodzina jeździła konno. Mimo że od ponad roku nie odwiedzaliśmy stajni, nasz Kuba regularnie dopomina się o kontakt z ulubionym kucykiem. Gdy w połowie października swoją premierę miała książka „Tu straszy, Sigge” stwierdziłam, że musimy do niej zajrzeć. W końcu opowiadania o kucyku Sigge to ulubiona seria wszystkich miłośników koni! I przyznam, że nas również urzekła historia, której akcja dzieje się w szkółce jeździeckiej w Stoby. Jesteście ciekawi dlaczego? Zapraszamy do recenzji!