Książka Czwarta władza szóstej B - recenzja
12+,  Książki

Czwarta władza szóstej B – recenzja

Myślę, że wielu Was się ze mną zgodzi – media w obecnych czasach mają bardzo duży wpływ na nasze życie, decyzje, a także poglądy. Bywa, że nawet dorosłym trudno jest poruszać się gąszczu informacji, gdzie roi się od sensacji, fake newsów i manipulacji. Jak więc przygotować dzieci i młodzież, by potrafiły weryfikować to, o czym usłyszą lub przeczytają w środkach masowego przekazu? „Czwarta władza szóstej B” będzie tu bardzo pomocna! Zajrzyjcie razem z nami do tej świetnej książki Adama Studzińskiego, która pomoże odnaleźć się czytelnikom w labiryncie dezinformacji!

Jest początek roku szkolnego. Na lekcji polskiego szósta B zostaje zaskoczona nowym projektem, za który mają odpowiadać. Szkoła otrzymała środki na prowadzenie internetowego portalu informacyjnego dla uczniów i to właśnie klasa Franka i Melani ma go prowadzić. Wszystko wskazuje jednak na to, że uczniowie nie podzielają entuzjazmu polonistki, bo nikt nie ma ochoty zostać redaktorem naczelnym. Nikt z wyjątkiem Nowego! Oskar jako jedyny widzi potencjał portalu i zamierza go wykorzystać!

Nowy zwraca się z prośbą o pomoc w prowadzeniu strony do Franka i Melanii. Przyjaciele ze szkolnej ławy są początkowo sceptyczni, jednak po pierwszym kolegium redakcyjnym wszyscy wydają się być podekscytowani nowym wyzwaniem. Szybko jednak okazuje się, że praca dziennikarza wcale nie jest taka prosta! Relacje ze szkolnych wydarzeń nie cieszą się bowiem zbyt dużą popularnością, pomimo sporego zaangażowania ich autorów. Wszystko się zmienia, gdy Oskar wprowadza w portalu swoje zmiany i postanawia dodać nutkę sensacji do informacji, podawanych na stronie. Jak wpłynie to na poczytność portalu? Czy autorzy artykułów zorientują się, gdzie leży granica dziennikarskiej etyki? I jaki związek ze szkolnym portalem informacyjnym ma tajemnicza trucicielka? Sięgnijcie po książkę „Czwarta władza szóstej B” i sprawdźcie jak potoczy się ta historia.

Książka Czwarta władza szóstej B - recenzja
Książka Czwarta władza szóstej B - recenzja
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Adam Studziński po raz kolejny podjął się trudu wprowadzenia młodych ludzi w skomplikowany świat Internetu, mediów i mechanizmów społecznego przekazu. „Czwarta władza szóstej B” to niezwykle ciekawa lektura, która nauczy młodzieży krytycznego odbioru medialnych informacji. Obserwując przygody Melanii, Franka i Oskara z dziennikarstwem zobaczymy jak łatwo jest zniekształcić przekaz lub wpłynąć na jego odbiorcę. Czytelnicy śledząc losy bohaterów dowiedzą się czym jest manipulacja bądź fake news oraz zobaczą, jak należy się przed nimi bronić.

Dodam, że historia, oprócz niewątpliwych walorów edukacyjnych, jest najzwyczajniej w świecie bardzo wciągająca! Czyta się ją niemalże jednym tchem. Mały format i stosunkowo krótkie rozdziały sprawią, że będzie to idealna lektura do szkolnego plecaka! Jestem przekonana, że młodzież z zaciekawieniem będzie śledzić losy charyzmatycznych bohaterów. Muszę przyznać, że Melania od razu zdobyła moją sympatię, czego nie mogę powiedzieć o Oskarze. Jego „śliski” charakter odrobinę mnie irytował! Jedno jest pewne, przygody uczniów szóstej B z dziennikarstwem będą dla czytelników książki cenną lekcją poruszania się w gąszczu medialnych doniesień.

Gorąco polecam książkę „Czwarta władza szóstej B” wszystkim czytelnikom od 12. roku życia.

Książka Czwarta władza szóstej B - recenzja
Książka Czwarta władza szóstej B - recenzja
Książka Czwarta władza szóstej B - recenzja
Metryczka:
  • autor – Adam Studziński
  • ilustrator – Maksimilian Wiszniewski
  • wydawnictwo – Dreams
Jeśli szukacie książki o mediach społecznościowych i bezpieczeństwie w sieci, skierowanej do młodszych czytelników, to zajrzyjcie koniecznie tu:

Wiewiórczy zakątek – recenzja


Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *