-
Życie Mrówki – recenzja
Po książki wydawnictwa Zakamarki sięgamy w ciemno. Nie ma w ich portfolio tytułu, który nie zachwyciłby nas wartościową treścią, uniwersalnym przekazem i mądrością ujętą w prostych, a jednocześnie porywających czytelnika słowach. Są wśród nich te zupełnie lekkie, które uczą życia jakby przy okazji, oraz takie, których celem od początku do końca jest opowiedzenie o czymś szalenie ważnym i wymagającym tego, aby tematu nie przemilczać. „Życie Mrówki” należy zdecydowanie do tych książek, które odważnie mówią o istotnych sprawach. I bardzo się cieszę, że możemy dziś Wam o tej historii opowiedzieć.
-
Dom Knuta – recenzja
Skandynawska literatura dla dzieci nie ma sobie równych. To, z jaką łatwością przedstawia ona blaski i cienie codzienności, bez koloryzowania i idealizowania, zasługuje na największą pochwałę. Żaden ze skandynawskich autorów nie traktuje młodych odbiorców protekcjonalnie. Mało tego, mają oni wielki szacunek dla wrażliwości i inteligencji nawet tych najmłodszych czytelników. Nie stronią od trudnych spraw, zabierają głos w kwestiach, o których wielu innych milczy. I właśnie z tego powodu tak bardzo uwielbiam książki z tego regionu. Dziś chciałabym Wam pokazać kolejną, która skradła moje serce. Oto „Dom Knuta”!
-
Czy to prawda, Ester? – recenzja
W skandynawskiej literaturze dla dzieci uwielbiam to, że mówi ona wprost o sprawach, o których zwykle dorośli opowiadają nazbyt zawile. Co więcej, zawsze dotyka ona dziecięcych problemów w sposób pełen szacunku dla młodego czytelnika. Autorzy traktują swoich odbiorców bardzo poważnie, doceniając ich wrażliwość czy inteligencję. Nie spłycają tematu, nie ukrywają emocji, nie uznają tematów tabu, a rzeczywistość pokazują taką, jaka jest. Ta autentyczność i piękno bezpośredniego przekazu czynią skandynawskie książki naprawdę wybitnymi. Dziś chciałabym pokazać Wam nowość, która wzbudziła we mnie niemałe emocje i sprawiła, że wspomnienia ze szkolnych lat powróciły bardzo żywe. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Czy to prawda, Ester?”.
-
Zamek – recenzja
Nasz Kuba uwielbia przyjęcia urodzinowe. Zawsze odlicza dni, wyczekując spotkania z przyjaciółmi. Bardzo angażuje się w wybieranie prezentów solenizantom, a w dniu uroczystości od rana przebiera nogami. W końcu takie urodziny to bardzo poważna sprawa! Bywa jednak, że tuż przed przyjęciem zdarzy się coś, co psuje radość ze wspólnej zabawy. Tak właśnie było w historii „Zamek”, autorstwa bardzo cenionej przez nas Emmy AdBåge. Zapraszamy Was do recenzji, w której pokażemy tę książkę nieco bliżej!
-
Jedyna taka Ester – recenzja
Słyszeliście może o projekcie „Bliskie – dalekie sąsiedztwo”? Powstał on po to, by przybliżyć nam najsłynniejsze książki autorów, pochodzących z różnych państw Unii Europejskiej. W końcu czy nie jest trochę tak, że często o tych całkiem bliskich sąsiadach wiemy mniej, niż o dalekich, egzotycznych państwach? „Jedyna taka Ester” to jedna z książek, która została przetłumaczona i wydana właśnie w ramach tego projektu. Sprawdźcie razem z nami z jakimi problemami mierzą się dzieci w Szwecji!
-
Dołek – recenzja
Książka „Dołek” to tegoroczna nowość od wydawnictwa Zakamarki. Ten wyjątkowy picturebook autorstwa Emmy AdBåge został uhonorowany Nagrodą Augusta – najwyższym wyróżnieniem, jakie w Szwecji może otrzymać książka dla dzieci! Jesteście ciekawi o czym jest ta historia? Zajrzyjcie razem z nami do książki, gdzie dziecięca kreatywność i wyobraźnia nie mają końca!