9+
Znajdziecie tu książki dla 9 latka oraz starszych dzieci. Ich recenzje tworzę razem z moimi synami. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
-
Wszyscy jesteśmy kosmitami – recenzja
Wczoraj swoje setne urodziny świętowałby Stanisław Lem, wybitny pisarz, filozof, futurolog. Jego dzieła fascynują czytelników na całym świecie od lat. Jak nikt inny potrafił on scalić wątki science-fiction z tymi egzystencjonalnymi, zwłaszcza w ujęciu adaptacji człowieka w świetle rozwoju nowoczesnych technologii. Odważne pióro, ogromna kreatywność i zaskakująca zdolność do połączenia popularnego gatunku literackiego z filozoficznymi refleksjami - taki właśnie jest Lem. Cieszę się, że Wydawnictwo Literatura rozpoczęło cykl 100LEM, który jednoczy polskich pisarzy literatury dziecięcej i młodzieżowej nad wspólnym tematem, tak bliskim temu wybitnemu twórcy. Dziś chciałabym pokazać Wam kolejną książkę z tej ciekawej serii. Co kryje nowość „Wszyscy jesteśmy kosmitami”? Zerknijcie.
-
Kiedy tata Oli był mały – recenzja
Wydaje mi się, że każdy dorosły, gdy zostaje rodzicem w pakiecie otrzymuje moduł „Opowieści z dzieciństwa”. Powiem więcej, tak jak rodzice mają skłonność do porównywania swoich dzieci i siebie z tego samego okresu, tak większość młodych ludzi na te porównania zwykle reaguje irytacją. Nie inaczej jest w przypadku Oli, jednak tu problem jest nieco bardziej złożony, bo jej tata snując swe historie zazwyczaj dość mocno nagina rzeczywistość 😉! Zresztą, kto zna ich przygody, ten wie, o czym mówię. Zabawne i ciut absurdalne opowieści taty Oli są zdecydowanie tym, co czyni tę serię czytelniczą tak rozpoznawalną, dlatego niezmiernie się cieszę, że Thomas Brunstrøm uraczył czytelników tomem, który całkowicie poświęcił właśnie tym…
-
Lalani z dalekich mórz – recenzja
Są takie opowieści, gdzie magia tak subtelnie przeplata się z dawnymi wierzeniami i tradycjami, że jest niemalże nieuchwytna. Taka jest właśnie „Lalani z dalekich mórz” – piękna, pełna mitycznych stworzeń oraz czarów, a także głębokich treści, wzruszająca i ważna, a przede wszystkim niezwykle emocjonująca. Pozwólcie więc, że pokażę Wam ją nieco bliżej i dajcie zabrać się w podróż przez Sanlagitę i Przesłonięte Morze, spowite gęstą i jakże mroczą mgłą…
-
Lotta, czyli jak wychować ludzkie stado – recenzja
O psach mówi się, że są najlepszymi przyjaciółmi człowieka i chyba nie znajdzie się nikt, kto próbowałby tym słowom zaprzeczać. O kotach krążą zaś opinie, że w mgnieniu oka zmieniają swoich właścicieli w służących 😉. A co, jeśli psiaki również nas wychowują, tylko robią to tak dyskretnie i uroczo, że albo tego nie zauważamy, albo przymykamy na to oko? Dziś chciałabym pokazać Wam książkę, która stanowi pewien dowód na to, że tak właśnie jest! Powiem więcej, jeśli jakaś powieść mogłaby mnie przekonać do przygarnięcia psa, to byłaby to właśnie „Lotta, czyli jak wychować ludzkie stado”. Zresztą, zobaczcie sami!
-
Ratujmy naszą planetę. Lasy
W ostatnim czasie ukazało się naprawdę sporo świetnych, proekologicznych publikacji dla dzieci. Pomagają one kształtować poczucie odpowiedzialności za otaczającą nas przyrodę oraz uświadamiają młodym czytelnikom, jak wiele naszych decyzji może wpływać na skalę problemów i zagrożeń, z którymi boryka się środowisko naturalne. Dziś chciałabym Wam pokazać bardzo ciekawą propozycję dla dzieci w wieku szkolnym, która dotyka niezwykle ważnej i palącej kwestii. Czym jest wylesianie? Dlaczego jest ono tak niebezpieczne? Zajrzyjcie razem z nami do książki „Ratujmy naszą planetę. Lasy”. Zapraszam do recenzji!
-
Staś na tropie. Moja aktorska przygoda – recenzja
Bywa, że dzieci mają niebywały talent aktorski, choć nie zawsze rodzice są zadowoleni ze sposobu, w jaki daje on o sobie znać. Najczęściej bowiem dochodzi on do głosu wtedy, gdy istnieje potrzeba subtelnej manipulacji faktami lub rozproszenia uwagi klasy, by lekcja minęła ciut szybciej. Czy jednak od szkolnych dowcipów można dojść do aktorskiej kariery? Staś Łazarewicz postanowił to sprawdzić, a wnioskami podzielił się z młodymi czytelnikami w swojej drugiej książce. Co kryje w sobie tegoroczna nowość „Staś na tropie. Moja aktorska przygoda”? Zajrzyjcie do naszej recenzji i przekonajcie się sami!
-
Bałtyk – recenzja
W tym roku mieliśmy ogromną przyjemność wypoczywać w Świnoujściu. Dla Mikołaja było to pierwsze spotkanie z morzem, a nadbałtycka plaża niesamowicie go oczarowała. Godziny spędzone na kopaniu w piasku były źródłem ogromnej radości, ale i smutku, bo równie często jak muszelki wykopywał z niego… filtry od papierosów. Tak moi drodzy, właśnie taki ślad my dorośli zostawiamy po sobie nad Bałtykiem, co było źródłem mojej przeogromnej frustracji. A jest to zaledwie kropla w morzu zagrożeń dla bałtyckiej flory i fauny! Zaśmiecenie plaż to wierzchołek góry lodowej i właśnie dlatego tak mocno należy uświadamiać i edukować o przeogromnej wartości Morza Bałtyckiego, będącego domem wielu zwierząt i roślin. Z tego właśnie powodu dziś,…
-
Wojna – recenzja
Napisanie recenzji tej książki było dla mnie ogromnym wyzwaniem. Dlaczego? Gdyż nie jest to książka, po którą można sięgnąć ot tak, by ją przeczytać w wolnej chwili. Jest to tytuł, który należy wybrać bardzo świadomie, ponieważ wzbudza on ogromne emocje. Lektura tej książki sprawia, że w oczach stają łzy, żołądek zawiązuje się w supeł, na plecach czuć nieprzyjemne ciarki, a głos więźnie w gardle. I choć przekaz jest bardzo minimalistyczny, to lęk, obrzydzenie i smutek są tu wręcz namacalne! Dziś, w 82. rocznicę wybuchu II Wojny Światowej pragnę pokazać Wam portugalskie dzieło ojca i syna. Co kryje i jakie oblicza ma „Wojna”?
-
Skunks i Borsuk – recenzja
Zaakceptowanie zmian nie zawsze jest łatwe. Gdy lubi się porządek i ciszę, nie lubi się niespodzianek, a to co nowe przychodzi z zaskoczenia i w dodatku z hukiem, trudno o entuzjazm. Pewien borsuk przekonał się o tym na własnym futerku i to dość boleśnie. Zresztą zobaczcie sami. Zapraszam Was do recenzji książki „Skunks i Borsuk”, cudnej i jakże ważnej nowości od wydawnictwa Mamania!
-
Pozytywka. Witamy w Pandorii – recenzja
Jakiś czas temu odkryliśmy fascynujący świat francuskiego komiksu. „Czarolina”, „Śledztwa Enoli Holmes” i „Pamiętniki Wisienki” to trzy serie pochodzących z Francji autorów, które nas absolutnie urzekły. Całkiem niedawno swoją premierę miał pierwszy tom nowego komiksowego cyklu wydawnictwa Egmont. Już sama okładka, z błyszczącą folią, tłoczeniami i nieco mroczą kolorystyką, zdradza, że będzie to seria pełna tajemnic i magii. Co jeszcze skrywa w sobie opowieść „Pozytywka. Witamy w Pandorii”? Zerknijcie do naszej recenzji!