Co lubią uczucia? – recenzja

Dziś recenzję postanowiłam zacząć od końca. Tak pięknej i wzruszającej, tak skłaniającej do refleksji, tak otulającej ciepłem i tak pełnej uczuć książki po prostu nie znajdziecie. Metaforyczna, mądra, mówiąca o emocjach w sposób naprawdę wyjątkowy – właśnie taka jest najnowsza opowieść duetu, który stworzyły Tina Oziewicz i Alekandra Zając. Chcecie wiedzieć co lubią uczucia? No to zobaczcie!

Nostalgia lubi sięgać do starego, nieco już zniszczonego kartonu po łyżwach, w którym trzyma ozdoby świąteczne. To one przenoszą ją myślami do wszystkich grudniowych wieczorów, gdzie Czułość mieszała się z Tęsknotą i Wdzięcznością. Ciekawość lubi opowieści Lęku, pełne niepokojących, a jednocześnie fascynujących jak nic innego bohaterów. Kokos Który Jak Spadnie z Palmy To Może Cię Rozgnieść Na Pulpę. Byk Który Goni Cię Po Polu Bo Masz Czerwone Szorty. Węże Które Komuś Uciekły. Czy można się nudzić, marząc o tak niezwykłych przygodach i spotkaniach? Cierpliwość lubi Spokój i jego psa (i lato, ale o tym musicie przeczytać sami!), Upór – trwanie w miejscach zupełnie niemożliwych. A Odwaga i Zaufanie – mosty przerzucone tam, gdzie na niczym nie można się oprzeć. I choć na początku w czytelnikach może pojawić się pytanie, dlaczego uczucia lubią właśnie to, a nie coś innego, to wielowarstwowa opowieść Tiny Oziewicz pokazuje, że trudno o lepiej dobrane metafory od tych, po które zdecydowała się sięgnąć autorka.

O ile poprzednia książka tego duetu była zamknięta w niewielu słowach i przemawiała głównie za pomocą obrazów, to w tytule „Co lubią uczucia?” jest zupełnie odwrotnie. To narracja buduje tu opowieść. Nie myślcie jednak, że ilustracje pozostają w tyle. Aleksandra Zając ponownie wspaniale spersonifikowała emocje i osadziła je w scenach idealnie budujących klimat i dodających całości niepowtarzalnego, elektryzującego wręcz uroku. I to, co jest w tej historii najpiękniejsze, to to, jak trafnie każde uczucie zostało tu opisane. Choć nic nie jest wypowiedziane wprost, to czytając o ulubionych miejscach, zajęciach czy przedmiotach, przypisanych poszczególnym emocjom, z łatwością jesteśmy w stanie sobie wyobrazić te rozlewające się w środku ciepło, gdy czujemy spokój, czy wewnętrzne napięcie, gdy z uporem walczymy o to, co ważne.

Równie piękne jest to, jak autorki pokazują przenikanie się różnych emocji, ich interakcje, to jak ze sobą współistnieją, lub wręcz przeciwnie, nie są w stanie się wzajemnie pogodzić. Upór ze swoim superklejem, który czasem bywa uciążliwy i irytujący, a czasem niezbędny w walce o ideały i rzeczy najważniejsze. Odwaga i Zaufanie, pozwalające budować nam tam, gdzie wydaje się to niemożliwe. I w końcu Wdzięczność, która w drobnych sprawach, często zagrzebanych przez Pamięć w najdalszych i najgłębszych szufladach naszego umysłu, dostrzega piękno i powód do radości. Trudno o lepszy opis wszystkiego tego, co towarzyszy tym emocjom, czyż nie?

„Co lubią uczucia?” to przepiękna opowieść, zamykająca w magicznej narracji nie tylko definicje najróżniejszych uczuć, ale także cenne przesłanie, pozwalające nam owe emocje zrozumieć, rozpoznać i oswoić. I co równie ważne, a chyba nawet ważniejsze, choć jest to książka, która na pierwszy rzut oka (słusznie zresztą) wydaje się być dedykowana dzieciom, to zapewniam, że może sięgnąć po nią każdy! Idealna, budująca, wzruszająca, piękna, jedyna w swoim rodzaju. Właśnie taka jest ta opowieść.

Metryczka:

• autor – Tina Oziewicz
• ilustrator – Aleksandra Zając
• Wydawnictwo Dwie Siostry

Link do strony wydawnictwa:

https://wydawnictwodwiesiostry.pl/katalog/co-lubia-uczucia.html

Zajrzyjcie także tu:

Co robią uczucia – recenzja

Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!