-
Księga Ludensona – recenzja
„Księga Ludensona” pierwszy raz pojawiła się na księgarnianych półkach jesienią 2013 roku i jestem pewna, że oczarowała swą opowieścią wszystkich, którzy w literaturze szukają przygody, niecodziennych spotkań i tajemnic, które można odkrywać razem z bohaterami. Cieszę się, że tuż przed wakacjami, dokładnie w Dzień Dziecka, swoją premierę miało drugie wydanie tej niezwykłej powieści, tym razem pod skrzydłami Wydawnictwa Agora. I to właśnie to wydanie pragnę Wam dziś zaprezentować. Zapraszam do naszej recenzji!
-
Ubieramy misia i nie tylko – recenzja serii Bajki z okienkami
Do dziś pamiętam tekturowego chłopca i dziewczynkę, których ubierałam w przedszkolu wycinanymi z papieru ubrankami z zakładkami. Piękne sukienki, karnawałowe stroje –szafa moich kartonowych przyjaciół pękała w szwach i była dla mnie źródłem ogromnej uciechy! Dlatego gdy zobaczyłam, że wydawnictwo Dwie Siostry wydaje wznowienie książeczki „Ubieramy misia”, w dodatku z wycinankami, pozwalającymi dzieciom przebierać tytułowego bohatera właśnie w takie papierowe ubranka, przepadłam bez reszty. Dziś chciałabym Wam pokazać nie tylko przygody owego misia, ale wszystkie wycinankowe wznowienia Dwóch Sióstr. Zajrzyjcie razem z nami do pięknie i jakże pomysłowo wydanych klasycznych utworów literatury dziecięcej. Zapraszamy do recenzji książek „Ubieramy misia”, „Nasza podróż” oraz „Listy, listy, listy”.
-
Jaga i dom na orlich nogach – recenzja
Są takie książki, które już samą okładką składają obietnicę cudownych czytelniczych doznań. Taka właśnie jest „Jaga i dom na orlich nogach”. Nieco mroczna, bardzo baśniowa i tajemnicza grafika z pięknym ornamentem oraz eleganckimi, połyskującymi złotem i metalicznym błękitem zdobieniami bardzo przykuwa wzrok. Zaś opowieść, którą znajdziecie w środku zdecydowanie przerośnie Wasze najśmielsze wyobrażenia. Ja jestem zachwycona. Zobaczcie dlaczego!
-
Przygoda w kanałach. Czytam i decyduję – recenzja
Jestem przekonana, że bajki z nieliniową fabułą to coś, co zachwyci młodych czytelników. Możliwość kształtowania opowieści i kierowania losami bohaterów to pokusa, której trudno się oprzeć 😉. Jakiś czas temu pokazywałam Wam książki paragrafowe dla starszych dzieci (linki do recenzji znajdziecie pod metryczką), dziś zaś mam coś dla przedszkolaków i czytelników w wieku wczesnoszkolnym. Zerknijcie co kryje „Przygoda w kanałach”!
-
Matylda Odważna i Pralkowy Potwór – recenzja
Dziś pragnę pokazać Wam książkę, która jest absolutnie cudowna. Jest to historia o odwadze, prawie do podejmowania decyzji oraz o tym, jak ważna jest wolność. I choć sama opowieść dotyka tych codziennych, dziecięcych problemów (choć wcale nie błahych, bo przecież zawsze są one istotne), to tak naprawdę jej przekaz możemy rozciągnąć także na sprawy fundamentalne. To właśnie sprawia, że potencjał tej książki jest naprawdę ogromny! Zajrzyjcie razem z nami przedpremierowo do opowieści o niezwykle urzekającym tytule: „Matylda Odważna i Pralkowy Potwór”.
-
Edzio i piękna przygoda – recenzja
Przed nami ostatnie dni wakacji. Letni wypoczynek nieubłagalnie zbliża się ku końcowi. My mieliśmy ogromną przyjemność spędzić urlop nad morzem i muszę powiedzieć, że nie pamiętam, by Bałtyk kiedykolwiek uraczył nas lepszą pogodą. Tylko jeden dzień przywitał nas deszczem, ale ponieważ hasłem wakacji było „Musimy wycisnąć morze jak cytrynę!”, nie daliśmy się zniechęcić i niemal cały dzień spędziliśmy na świeżym powietrzu. Myślę, że miś Antoni doskonale by nas zrozumiał. Zresztą zerknijcie do naszej recenzji książki „Edzio i piękna przygoda” i przekonajcie się sami!
-
Pan Brumm na Hula Hula – recenzja
Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Mocno trzymamy kciuki, by sytuacja na świecie pozwoliła wszystkim na bezpieczny i radosny wypoczynek. Jedno jest pewne, w tak niepewnych czasach trudno cokolwiek zaplanować. Jeśli więc liczycie na wczasy „last minute” to koniecznie zerknijcie do książki „Pan Brumm na Hula Hula”. Uroczy Pan Brumm pokaże Wam, co trzeba zrobić, by z dnia na dzień zorganizować bliskim udany wypoczynek 😉! Zapraszam do naszej recenzji.
-
W moim ogrodzie jest tygrys – recenzja
Czy Waszym dzieciom zdarza się narzekać na nudę? Każdy rodzic wie, że znudzone dziecko, to nieszczęśliwe dziecko. Bywają dni, gdy nie ma znaczenia, że dziecięcy pokój pełen jest zabawek, na półkach kurzą się książki, a gry planszowe aż proszą się o uwagę. Czasem nic nie jest w stanie pomóc na nudę. A może jednak jest coś, co możemy zrobić? Spróbowaliście kiedyś odpowiedzieć swojemu znudzonemu maluchowi „Słuchaj, w ogrodzie chyba widziałam tygrysa!”? Nie? To zajrzyjcie razem z nami do książki „W moim ogrodzie jest tygrys” i przekonajcie się, że to naprawdę świetny sposób na przegonienie nudy! Zapraszamy do naszej recenzji.