7+
Znajdziecie tu książki dla 7 latka oraz 8 latka. Ich recenzje tworzę razem z moimi synami. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
-
Sieciaki. Twarzozmieniacz i Wielka Gala Fejmu – recenzja
Dziś obchodzimy Dzień Bezpiecznego Internetu. Od 2004 roku to właśnie 8. lutego jest dniem, w którym w szczególny sposób pochylamy się nad bezpieczeństwem naszych pociech w meandrach wirtualnego świata i mediów społecznościowych. Nie da się ukryć, że często dorosłym nie jest łatwo rozmawiać o bezpiecznych zachowaniach w sieci ze swoimi dziećmi i ma to wiele uwarunkowań. Zdarza się, że nasze nastoletnie pociechy uważają się za specjalistów w dziedzinie i nie zawsze chcą słuchać naszych rad. Bywa też, że sposób funkcjonowania naszych dzieci w sieci jest nam, dorosłym, nieco obcy. Jak w dobie challengów, lajków i subów pomóc dzieciom zadbać o własne bezpieczeństwo, psychologiczną higienę i odpowiedni dystans do presji mediów…
-
Nikt nie widzi słoni – recezja
Czy Wy lub Wasze dzieci doświadczyliście kiedyś wykluczenia? Co Was wtedy spotkało? Czyliście się obserwowani, czy może wręcz przeciwnie, niezauważani, pomijani, ignorowani? Odrzucenie, tak przez grupę rówieśniczą, jak i przez osoby z dalszego otoczenia jest jednym z najbardziej bolesnych przeżyć, które mogą stać się udziałem młodego człowieka. Dlatego tak ważne jest, abyśmy na ten temat rozmawiali ze swoimi dziećmi, nawet jeśli tego typu przykrość ich nie spotkała. Ostatnio nakładem wydawnictwa Pactwa ukazała się piękna książka Katarzyny Wierzbickiej, która w niezwykły sposób dotyka ważnego tematu, jakim jest społeczne wykluczenie. Zerknijcie razem z nami na wyjątkową nowość pod tytułem „Nikt nie widzi słoni”. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Pazury Gniewu – recenzja
Cykl Zwierzęce Zbrodnie pokazywaliśmy Wam już dwukrotnie. Są to niebanalne kryminały, których bohaterami są zwierzęta. I choć książki skierowane są do dzieci, to ich akcja w niczym nie ustępuje sensacyjnej literaturze, adresowanej do dorosłych czytelników. Znajdziecie tu zarówno wciągającą fabułę, jak i zaskakujące zwroty akcji oraz całkiem przyzwoitą analizę popełnionych zbrodni. Autorka, Anna Starobiniec, bardzo poważnie podchodzi do tematu i nie akceptuje w swoich książkach półśrodków. Właśnie dlatego dziś powracamy do Was z jej kryminalną serią dla dzieci i pokazujemy trzecią część perypetii mieszkańców Dalekiego Lasu o dość niepokojącym tytule… Co kryją „Pazury Gniewu”? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Wymienię kiepską przyczepę na kompetentnych rodziców – recenzja
Pierwszą część dzienników Taluli pokazywaliśmy Wam podczas wakacji. Mieliście wtedy okazję poznać tę niezwykłą dziewczynkę i jej wyjątkowo barwną rodzinę. Dziś chciałabym Was zaprosić do recenzji drugiej części, także wydanej w formie pamiętnika głównej bohaterki. Tym razem przez Talulą nie lada wyzwanie, bowiem będzie ona musiała udać się wraz z rodzicami w cyrkowe tournée po Bretanii. Zerknijcie razem z nami do książki „Wymienię kiepską przyczepę na kompetentnych rodziców”.
-
Projekt Barnabek – recenzja
Wydawnictwo Skład Papieru jakiś czas temu zachwyciło nas przepięknym i niezwykle starannym wydaniem „Żelaznego Olbrzyma”. Wyjątkowa dbałość o szczegóły i bardzo bogata oprawa graficzna wspaniale dopełniły opowieść o wielkim robocie, którego inność spotkała się z niezrozumieniem, by doprowadzić później do zaskakującego finału. Dziś chciałabym Wam pokazać drugą książkę, która ukazała się nakładem tego małego, ale jakże wyjątkowego wydawnictwa. Zerknijcie razem z nami co skrywa „Projekt Barnabek”.
-
Tata Oli przeklina – recenzja
Tata Oli nie jest wzorowym rodzicem. Uwielbia leniuchować, opowiada niestworzone historie, kłamiąc przy tym jak z nut, a do tego… przeklina. I choć zachowanie taty Oli bywa niewłaściwe, jedno można powiedzieć o nim na pewno – jest wyjątkowo zabawny. No dobra, może Oli nie zawsze jest do śmiechu, gdy tata zaczyna snuć te swoje opowieści, ale koniec końców fajnie, że tata Oli jest właśnie taki jak jest. Okazuje się, że nawet jego przeklinanie może się do czegoś przydać. Jak to możliwe? Zerknijcie razem z nami do nowości „Tata Oli przeklina” i przekonajcie się sami!
-
Pstryk! Ale historia! – recenzja
Są takie przedmioty, które mają magiczną moc przenoszenia nas w czasie – wspomnienia wracają jak żywe, a obrazy z dzieciństwa ponownie stają przed oczami. Czasem może być to kaseta magnetofonowa, czasem guma turbo, a czasem… stary aparat fotograficzny. Przekonali się o tym Wojtek, Adaś i Arek w czasie letnich wakacji. Zresztą, zerknijcie razem z nami do książki „Pstryk! Ale historia!” i przekonajcie się sami.
-
Totalnie wszystko o… – recenzja serii od Wydawnictwa Kropka
Wydawnictwo Kropka w ostatnim czasie rozpieszcza swoich czytelników naprawdę niesamowitymi książkami popularno-naukowymi. Dziś chciałabym pokazać Wam wyjątkowo udaną, bardzo ciekawą i zabawnie zilustrowaną serię „Totalnie wszystko o…”, która w trzech tomach zdradzi Wam mnóstwo zaskakujących faktów o kosmosie, rekinach i dinozaurach (ale nie tylko!). Zobaczcie sami!
-
Gwiazdkowy Prosiaczek – recenzja
Zastanawialiście się kiedyś, co dzieje się z zabawkami, które się zgubiły? Czy po prostu cierpliwie czekają, aż ich właściciel je odnajdzie? Czy zamartwiają się i usychają z tęsknoty? A może ich dusze trafiają wtedy do specjalnego miejsca, gdzie czekają na nie inne zawieruszone rzeczy i Lamus, który pożera te zguby, które mu się w jakiś sposób narażą? J. K. Rowling postanowiła raz na zawsze wyjaśnić sprawę losu zagubionych zabawek (i nie tylko!) i stworzyła niezwykle wciągającą, miejscami mroczą i od pierwszej po ostatnią stronę niesamowitą opowieść pod tytułem „Gwiazdkowy Prosiaczek”. Zobaczcie sami!
-
Bułeczka ratuje świat – recenzja
Nie wiem jak Wy, ale ja ostatnio trochę marznę. Lubię zimę, ale jestem raczej ciepłolubna i trochę tęsknię za latem. Właśnie dlatego dziś przeniesiemy się nad skąpane w letnim słońcu morze, a u boku będziemy mieli jedną z moich ukochanych bohaterek. Kto ją zna, ten wie, że jest to niezwykle bystra pierwszoklasistka, która jak nikt inny w prosty sposób umie tłumaczyć trudne sprawy. Wiecie o kim mówię? No to zobaczcie! Oto „Bułeczka ratuje świat”.