-
Szpilka – recenzja
Przyznam, że długo wypatrywałam premiery książki „Szpilka”. Byłam mocno zaintrygowana głównym bohaterem, który tajemniczo zerkał na mnie z okładki. Choć na pierwszy rzut oka przypomina on jeża (w końcu cały pokryty jest kolcami), to jego postawa zdradza, że ma on niewiele wspólnego z tymi uroczymi i niegroźnymi mieszkańcami lasów i łąk. Kim w takim razie jest Szpilka? Zerknijcie do naszej recenzji, w której pokazujemy jego przygody nieco bliżej!
-
O tym można rozmawiać tylko z królikami – recenzja
Książki obrazkowe dla dzieci mają dość ugruntowaną pozycję na polskim rynku literatury dziecięcej. Mam jednak wrażenie, że nadal nie przywykliśmy do picturebooków, adresowanych do czytelników nastoletnich bądź dorosłych. Uważam, że warto się przełamać i sięgnąć po tę jakże bogatą formę. Dlaczego? Pozwólcie, że pokażę Wam książkę, która będzie najlepszym przykładem tego, jak wiele emocji płynie z tekstu wzmocnionego odpowiednią ilustracją. Zajrzyjcie razem z nami do opowieści „O tym można rozmawiać tylko z królikami”.
-
Najmocniej na świecie! – recenzja
Znacie serię „Polecone z Zagranicy”? Jest to cykl wydawnictwa Dwie Siostry, w którym ukazują się tłumaczenia najpiękniejszych ilustrowanych książek dla młodszych czytelników. Niedawno swoją premierę miała najnowsza, cudna publikacja z tej serii. „Najmocniej na świecie!” to pełna czułości i ciepła opowieść, która powstała we współpracy dwóch utalentowanych Brytyjek. Co kryje w sobie ta historia? Zajrzyjcie do naszej recenzji, gdzie uchylamy rąbka tajemnicy i dzielimy się naszymi wrażeniami z lektury.
-
Czarownica Magda – recenzja
Kiedyś już wspominałam, że cenię sobie baśnie, które łamią stereotypy i przedstawiają baśniowe postaci w sposób zupełnie odmienny niż większość książek z tego gatunku. Z tego właśnie powodu cieszę się, że w nasze ręce trafiła „Czarownica Magda”. Jest to zbiór krótkich opowiadań o przygodach tytułowej bohaterki, który dodaje skrzydeł, wywołuje uśmiech na twarzy i jest pełen pozytywnej energii oraz wartościowych treści. A jeśli chcecie wiedzieć więcej, to koniecznie zajrzyjcie do naszej recenzji!
-
Tuli tuli, cmok cmok – recenzja
Czy jako dzieci zdarzało Wam się usłyszeć „No przytul ciocię!”, „Daj wujkowi buziaka!”? Nie wiem jak Wy, ale ja pamiętam, że nie należałam do dzieci, które chętnie rozdawały całusy. Być może dlatego nigdy nie zmuszałam moich synów do całowania cioć i wujków, gdy nie mieli na to ochoty. Wychodzę z założenia, że to moje dzieci mają określić z czym czują się dobrze, a z czym nie. I o ile z 6-letnim Kubie łatwo jest mi rozmawiać o granicach, o tyle z młodszymi dziećmi nie zawsze jest to proste. Na szczęście jest „Tuli tuli, cmok cmok”. Ta nowość od wydawnictwa Kropka ułatwi rozmowę o niechcianych buziakach z najmłodszymi dziećmi. Zapraszamy do…
-
Zgadzam się albo i nie. Jak szanować granice swoje i cudze – recenzja
Zwykle dzieci z łatwością określają co im się podoba czy sprawia radość, a co jest dla nich nieatrakcyjne lub nieprzyjemne. Jednak nie zawsze określanie granic jest tak proste. Szczególnie problematyczne może być wyrażenie sprzeciwu w relacjach z rówieśnikami czy członkami rodziny. Książka „Zgadzam się albo i nie. Jak szanować granice – swoje i cudze” to fantastyczna lektura, która pomoże najmłodszym w nauce asertywności. Zajrzyjcie razem z nami do tej wartościowej publikacji. Zapraszamy do recenzji!