-
Na jagody – recenzja
Uwielbiam takie perełki, gdzie najpiękniejsza klasyka literatury dziecięcej spotyka się z nową warstwą graficzną. A gdy całość podpisuje swym logiem wydawnictwo Kropka, mogę być pewna, że będę zachwycona. I jestem! Takich książek na naszych półkach nigdy nie będzie za wiele, dlatego z nieskrywaną przyjemnością i niemałą ekscytacją pragnę pokazać Wam tę pachnącą lasem, wilgotnym mchem i słodyczą pewnych granatowych owoców nowość. Oto „Na jagody”!
-
Hop, hop, książę z bajki! – recenzja
Książka paragrafowa jest według mnie czymś absolutnie fenomenalnym! Możliwość aktywnego uczestniczenia w przygodach bohaterów, poprzez podejmowanie decyzji moderujących fabułę, jest po prostu ogromną frajdą dla młodych odbiorców. I o ile jest całkiem sporo tego typu książek dla dzieci w wieku szkolnym, to zdecydowanie mniej dedykowanych jest przedszkolakom. W ubiegłym roku pokazywałam Wam świetną, skierowaną właśnie do dzieci między 3. a 5. rokiem życia opowieść pt. „Skarb straszliwego Zet”, powstałą dzięki współpracy Sylvie Misslin i Amandine Piu. Dziś chciałam Was zaprosić do lektury recenzji drugiej propozycji książki paragrafowej tego francuskiego duetu. Zerknijcie razem z nami, co kryje nowość „Hop! Hop! Książę z bajki!”
-
Chodź na dwór. Praktyczne ćwiczenia z przyrody – recenzja
Nasz starszy syn uwielbia zabawę na dworze. Bardzo chętnie obserwuje przyrodę na codziennych spacerach, a wiosna to bardzo lubiana przez niego pora roku. To właśnie wtedy dopomina się o zabranie na spacer lornetki i notatnika, by zapisywać zauważone pierwsze oznaki wiosny, gniazdujące ptaki czy ślady zwierząt. Jednak także latem, jesienią, a nawet zimą na dworze można robić mnóstwo interesujących rzeczy, które pomogą nam bliżej poznać otaczającą nas przyrodę. Szukacie wskazówek jak zachęcić dzieci do rozglądania się wokół na rodzinnych spacerach? Chcielibyście spróbować swoich sił w prowadzeniu praktycznych ćwiczeń z przyrody dla swoich pociech? W takim razie musicie sięgnąć po książkę „Chodź na dwór”!
-
Umiem rysować zwierzęta – recenzja
Na rynku jest sporo książek, pomagających dzieciom stawiać pierwsze kroki w sztuce rysowania czy malowania. A jednak brakowało mi czegoś, co byłoby skierowane do tych najmłodszych artystów, o jeszcze nie dość wprawnych rączkach, by sprostać równej kresce, pozwalającej idealnie oddać wygląd rysowanego przedmiotu bądź postaci. I choć w naszej biblioteczce nie brak tytułów z rodzaju „krok po kroku”, to ten zdecydowanie zdeklasował resztę. Jak do tego doszło? O tym opowiem w naszej recenzji! Zerknijcie razem z nami, co kryje nowość „Umiem rysować zwierzęta. 35 zwierząt, które narysujesz krok po kroku”.
-
Maja i przyjaciele – recenzja
Gdy Larysa Denysenko pisała tę książkę, był rok 2017. Ukraina doświadczyła ogromnego bólu w czasie rosyjskiej aneksji Krymu oraz okupacji obwodów donieckiego i ługańskiego. Cierpieli dorośli, cierpiały dzieci. Nikt się jednak nie spodziewał, że pięć lat później ukraińskie rodziny staną przed kolejnym, tragicznym doświadczeniem, jakim jest wojna. I teraz, jak nigdy dotąd, książka pani Larysy stała się tak bardzo potrzebna, bowiem setki tysięcy dzieci straciło swój dom, znalazło się w nowym miejscu, wśród obcych ludzi i choć to niebywale trudne, jakoś muszą one odnaleźć w tym wszystkim siebie. Nasze dzieci też się w tym wszystkim gubią. Wielu rzeczy nie rozumieją. I myślę, że książka „Maja i przyjaciele” będzie lekturą, która…