Strajk – recenzja
Czy zdarzyło Wam się kiedyś usłyszeć słowa „A co ja jeden mogę zmienić?”, „To wina innych, ja nic nie zrobiłem.”, „Zmiany powinny się zacząć odgórnie, inaczej nic nie osiągniemy!”. To częsta wymówka, usprawiedliwiająca brak proekologicznych aktywności. Tymczasem prawda jest taka, że jest to jedynie próba wytłumaczenia przed sobą własnej niewiedzy lub, co gorsza, lenistwa! Świat musi się zmienić tu i teraz, gdyż zmierzamy wprost ku ekologicznej katastrofie. Dlatego dziś pragnę zwrócić Waszą uwagę na książkę, która jest bardzo ważnym manifestem. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Strajk”.
Coś się stało. Świat pogrążył się w ciszy. Ptaki zamilkły, koty przestały miauczeć. Nie było słychać nawet bzyczenia owadów. Milczenie zwierząt było jednak zaledwie początkiem cichego strajku! Z dnia na dzień kury przestały znosić jaja, krowy nie dawały więcej mleka. Dzikie zwierzęta schowały się przed wzrokiem ludzi w gęstej dżungli. Wszystkie stworzenia postanowiły odmówić współpracy z człowiekiem, by w końcu coś się zmieniło! Co? Przekonajcie się sami!
„Strajk” to książka, w której nie znajdziecie wielu słów. W końcu jest to milczący manifest. Warto jednak podkreślić, że te kilka wymownych zdań, wplecionych pomiędzy niezwykle poruszające ilustracje wspólnie stanowią wyjątkowo jasny przekaz! Autorka postanowiła pokazać małym czytelnikom, jak mogłyby zareagować zwierzęta na to, co obecnie dzieje się na świecie. Postępująca degradacja środowiska, nadmierna eksploatacja surowców, produkcja gigantycznych ilości śmieci, wprowadzanie do obrotu ogromnych ilości plastiku. Być może milczenie zwierząt byłoby tym, co pomogłoby ludziom przejrzeć na oczy. Naukowcy przecież od lat biją na alarm! Wkrótce na cichy strajk będzie za późno, gdyż rozpocznie się ciche… wymieranie.
Muszę powiedzieć, że jest to chyba najbardziej wstrząsający proekologiczny tytuł w naszej biblioteczce. Nie znajdziecie tu statystyk, ciekawostek, naukowych treści. Znajdziecie coś zdecydowanie ważniejszego. „Strajk” to książka, która ma za zadanie skłonić młodych odbiorców i ich rodziców do ważnej dyskusji. Jest to zaproszenie do rozmowy o tym, co każdy z nas może zrobić, by ratować nasz dom. Nie mamy zapasowej planety. Nikt nie przyjdzie z odsieczą. To ja, Ty, MY musimy zmienić swoje postępowanie. Od czego zacząć? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami.
Gorąco polecam książkę „Strajk” czytelnikom od 3. roku życia. Uważam, że jest to lektura, która powinna znaleźć się w każdym domu.
Metryczka:
- autor – Eduarda Lima
- ilustrator – Eduarda Lima
- tłumacz – Marta Tychmanowicz
- Wydawnictwo Babaryba
Szukacie recenzji innych proekologicznych tytułów wydawnictwa Babaryba? Zajrzyjcie tu:
Śmieci. Najbardziej uciążliwy problem na świecie – recenzja
Woda – źródło życia – recenzja