Książką "Woda źródło życia" recenzja
12+,  5+,  7+,  9+,  Książki,  Popularno-naukowe

Woda – źródło życia – recenzja

Woda jest czymś, co wielu z nas bierze za pewnik. Jest w kranach, jest w sklepach, więc wszystko jest w porządku! Ale czy na pewno? Często traktujemy wodę jako coś, co nam się po prostu należy, zupełnie nie zdając sobie sprawy jak bardzo jej nadużywamy. „Woda – źródło życia” to fenomenalna książka, która wszystkim nam uświadomi, jak wielkim skarbem jest właśnie ona – woda. Zajrzyjcie razem z nami do tej niezwykle wartościowej nowości od wydawnictwa Babaryba.

Jak myślicie, ile wody w ciągu dnia zużywa przeciętny Polak? Przyznam, że mnie ta odpowiedź zaskoczyła! Każdy z nas zużywa 120 litrów wody, z czego zaledwie 4 litry to woda, której potrzebujemy do gotowania czy picia. To jednak nie koniec! Czy wiecie, że niemal każdy proces produkcyjny (od uszycia spodni, przez pieczenie chleba, aż po produkcję samochodu) wymaga użycia wody? Co więcej, do wyprodukowania 1 kg wołowiny potrzeba aż 15 000 litrów wody. To 75 pełnych wanien tego życiodajnego płynu! Dodam, że to zaledwie niewielka namiastka ważnych, a niejednokrotnie także szokujących informacji, które znajdziecie w książce „Woda – źródło życia”.

Przyznam, że jestem ogromną fanką proekologicznych książek od wydawnictwa Babaryba. Całkiem niedawno pisaliśmy Wam o świetnej książce „Ocieplenie klimatu” (jej recenzję znajdziecie TU) i muszę przyznać, że „Woda – źródło życia” to kolejna ich publikacja, którą po prostu trzeba przeczytać! Oprócz niewątpliwie ważnego ekologicznego przekazu, znajdziecie tam także wiele innych ciekawostek. Skąd wzięła się woda na Ziemi? Jakie ma właściwości? Jak działają oczyszczalnie ścieków? Kto decyduje czyja jest woda? O tym wszystkim przeczytacie właśnie w tej książce!

Książką "Woda źródło życia" recenzja
Książką "Woda źródło życia" recenzja
Książką "Woda źródło życia" recenzja
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

„Woda – źródło życia” to książka, która na zaledwie 96 stronach (w końcu w porównaniu z encyklopedią to stosunkowo niewiele) zawiera absolutnie każdą informację, jaka może Wam się kojarzyć z wodą. Muszę przyznać, że po jej lekturze nie przyszło mi do głowy żadne pytanie, na które nie znalazłabym odpowiedzi w tekście. Coś, co zszokowało mnie chyba najbardziej to fakt, iż kupując produkty z krajów mniej rozwiniętych, przyczyniamy się do ograniczenia dostępu do wody pitnej przyszłym pokoleniom mieszkańców tych regionów. Warto o tym pamiętać przy kolejnych zakupach!

Jestem zdania, że książki takie jak „Woda – źródło życia” czy „Ocieplenie klimatu” powinny być lekturą obowiązkową na lekcjach przyrody. Wiedza o tym, jak każda nasza decyzja wpływa na otaczający nas świat powinna być wpajana dzieciom już od najmłodszych lat. Bardzo cieszę się, że powstają takie książki! Co ważne, „Woda – źródło życia” to książka napisana bardzo przystępnym i zrozumiałym językiem, a ciekawostkom towarzyszą świetne ilustracje, które są pomoce w zrozumieniu treści. Dzięki temu nawet młodsi czytelnicy z zainteresowaniem sięgną po ten tytuł.

Gorąco polecam książkę „Woda – źródło życia” czytelnikom już od 6. roku życia, choć zachęcam, by także dorośli z uwagą ją przeczytali. A już niedługo pokażemy Wam kolejną, równie udaną proekologiczną lekturę wydawnictwa Babaryba. Zaglądajcie na Czytelnicze Podwórko!

Książką "Woda źródło życia" recenzja
Książką "Woda źródło życia" recenzja
Książką "Woda źródło życia" recenzja
Książką "Woda źródło życia" recenzja
Metryczka:
  • autor – Christina Steinlein
  • ilustrator – Mieke Scheier
  • tłumacz – Katarzyna Łakomik
  • wydawnictwo – Babaryba
Spodobała się Wam ta książka? Zajrzyjcie koniecznie tu:

Ocieplenie klimatu – recenzja


Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Jeden Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *