-
Kot Marian i odwiedzacze – recenzja
Wrocław nazywany jest miastem spotkań. I to bardzo pasujące do stolicy Dolnego Śląska określenie. Mieszkam w tym mieście ponad piętnaście lat i to, jak wiele oferuje ono możliwości, jak wiele serdeczności mnie tu spotkało, jak wielu wspaniałych ludzi tu poznałam, potwierdza prawdziwość tego stwierdzenia 😊. Dziś chciałabym pokazać Wam tytuł, którego akcja rozgrywa się właśnie we Wrocławiu. Jest to w pewnym sensie książka właśnie o spotkaniach, ale jakże niezwykłych! Główny bohater bowiem na swych ścieżkach spotyka gadające koty, osoby obdarzone potężnymi mocami i… potwory! A to wszystko właśnie na ulicach Wrocławia! Zerknijcie więc do recenzji, w której dzielimy się wrażeniami z lektury powieści „Kot Marian i odwiedzacze”.
-
Frigiel i Fluffy. Odległe lądy. Trzy klany – recenzja
Są takie tematy, które pochłaniają dzieci bez reszty, często ku dużemu niezrozumieniu dorosłych. Część z nich fascynuje młodych odbiorców tak bardzo, że stają się wręcz popkulturą. Myślę, że nie przesadzę, jeśli do jednej z takich dziecięcych popkultur zaliczę Minecraft. Mamy tu kompletne uniwersum, które z gry przeniosło się nie tylko na ekran telewizorów, ale na stałe zagościło na koszulkach, kubkach, plecakach czy piórnikach, a od pewnego czasu także na kartach książek. I choć do tej pory nie byłam w stanie pojąć tego zbiorowego szaleństwa, to podczas lektury jednej z Minecraft’owych powieści sama przepadłam bez reszty. Zapraszam Was do recenzji pierwszego tomu nowej serii o przygodach Frigiela i Fluffy’ego o zagadkowym…
-
Spisek zombie – recenzja
Dziś chciałabym Wam pokazać najnowszy tom jednej z naszych ulubionych serii książek detektywistycznych dla dzieci. „Feralne Biuro Śledcze” to cykl, który towarzyszy nam od dwóch lat i każda jego część spotkała się z dużym zainteresowaniem naszego małego fana kryminałów. Dlaczego? Wszystko wyjaśnimy w naszej recenzji. Tym samym zapraszamy Was do lektury wpisu, w którym z dużą przyjemnością zaglądamy do książki „Spisek zombie”.
-
Atlas – stwory i potwory – recenzja
Mówi się „Nie taki diabeł straszny, jak go malują”. A co z resztą? Świat baśni, legend, filmów, książek i powtarzanych po zmroku opowieści aż roi się od przeróżnych stworów. Mamy przecież wampiry, ogry, syreny, jednorożce, dżinny czy smoki. Czy każdego potwora należy się obawiać? Agnieszka Antosiewicz wraz z wybitnymi ilustratorami postanowili zjednoczyć siły i zdemaskować przeróżne stworzenia, zarówno te straszne, jak i te potulne niczym baranek. Zajrzyjcie razem z nami do wyjątkowej książki „Atlas stworów i potworów”. Gwarantujemy, że będzie to świetna zabawa! Zapraszamy do recenzji.