-
Kot Marian i odwiedzacze – recenzja
Wrocław nazywany jest miastem spotkań. I to bardzo pasujące do stolicy Dolnego Śląska określenie. Mieszkam w tym mieście ponad piętnaście lat i to, jak wiele oferuje ono możliwości, jak wiele serdeczności mnie tu spotkało, jak wielu wspaniałych ludzi tu poznałam, potwierdza prawdziwość tego stwierdzenia 😊. Dziś chciałabym pokazać Wam tytuł, którego akcja rozgrywa się właśnie we Wrocławiu. Jest to w pewnym sensie książka właśnie o spotkaniach, ale jakże niezwykłych! Główny bohater bowiem na swych ścieżkach spotyka gadające koty, osoby obdarzone potężnymi mocami i… potwory! A to wszystko właśnie na ulicach Wrocławia! Zerknijcie więc do recenzji, w której dzielimy się wrażeniami z lektury powieści „Kot Marian i odwiedzacze”.
-
Dzieci z zamkowej skały – recenzja patronatu
Są takie książki, od których nie sposób się oderwać, które oczarowują czytelnika ta bardzo, że czas wydaje się płynąć inaczej, a kartki same zapraszają do tego, by odwrócić jeszcze jedną… I jeszcze jedną. A potem? Potem lektura się kończy i pozostawia po sobie cudowne wspomnienie pięknej przygody i wyjątkowych spotkań, które choć odbyły się jedynie na kartach powieści, już zawsze trwają w czytelniku. Taką właśnie książką są „Dzieci z zamkowej skały” i dziś z największą przyjemnością i równie wielką dumą przychodzimy do Was z patronacką recenzją tego tytułu. Zerknijcie!
-
Dobra nasza! Polska – przewodnik dla dzieci – recenzja
Wakacje powoli dobiegają końca, jednak nadchodzący wrzesień z pewnością nadal będzie kusił pogodą i zachęcał do weekendowych wypraw. Z pewnością gdzieś w Waszej okolicy są miejsca warte odwiedzenia. Niektóre, świetnie znane i bardzo rozpoznawalne, ściągają turystów także w jesienne dni. Inne, mniej popularne, nieśmiało zapraszają tych, którzy szukają tych mniej obleganych lokalnych atrakcji. Jak je znaleźć? Możecie sięgnąć po świetny przewodnik dla dzieci, który ukazał się przed wakacjami nakładem wydawnictwa Dwie Siostry. A więc „Dobra nasza!” w dłoń i ruszajmy w Polskę!
-
Sir Borys Krzepki i kapryśna królewna – recenzja
Jeśli myślicie, że „Sir Borys Krzepki i kapryśna królewna” to klasyczna bajka o rycerzu na białym koniu, to jesteście w błędzie. Owszem, sir Borys jest rycerzem, w dodatku bardzo odważnym i istotnie jego rumak jest biały i dzielnie niesie na grzbiecie swego jeźdźca. Tu jednak kończą się stereotypowe wątki i dalej opowieść toczy się zupełnie innymi ścieżkami niż większość bajek o pięknych księżniczkach i mężnych wojach. Zobaczcie zresztą sami! Zapraszamy do lektury naszej recenzji.
-
Maja Orety i skarb Szkocji – recenzja
Jeśli nie znacie Mai Orety, to spieszę ze krótkim wyjaśnieniem. Maja to ciekawa świata, bardzo energiczna dziewczynka. Czasem nie potrafi skupić się na lekcjach i woli czytać pod ławką powieści detektywistyczne, niż słuchać nauczyciela, ale zwykle uchodzi jej to na sucho. Gdyby jednak wiedziała, że to, o czym rozmawiają na historii już wkrótce może jej się bardzo przydać, być może uważniej śledziłaby lekcje! Co tym razem spotka Maję, której magia i niezwykłe stworzenia nie są wcale obce? Zerknijcie razem z nami do książki „Maja Orety i skarb Szkocji”!
-
Zaczarowany zamek – recenzja
Książka „Zaczarowany zamek” po raz pierwszy została wydana w 1907r. Jest to powieść, która zdecydowanie zasługuje na to, by do niej powracać! Mimo iż od jej napisania minęło ponad 100 lat, jest ona bardzo aktualna i naprawdę warto po nią sięgnąć. Cieszę się, że wydawnictwo Muchomor zdecydowało się wydać tę klasykę literatury dziecięcej. Dzięki dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (pochodzących z Funduszu Promocji Kultury) jesienią ukazało się najnowsze polskie wydanie „Zaczarowanego zamku” w tłumaczeniu Magdaleny Sobolewskiej. Jesteście ciekawi tej książki? Zajrzyjcie do naszej recenzji!