-
Rodzina Obrabków i sekret Icjanta – recenzja
Kto był na Poznańskich Targach Książki, ten autorów tej serii mógł poznać osobiście. Można było pójść z nimi do ciupy i zdobyć fenomenalne autografy i wrys ilustratora w nowym tomie Obrabkowych przygód! Tak, dobrze słyszeliście – seria, poświęcona prawdopodobnie najbardziej sympatycznym złodziejom na naszym globie doczekała się trzeciej części i to właśnie o niej pragniemy Wam dziś opowiedzieć. Zerknijcie razem z nami, co kryje tytuł „Rodzina Obrabków i sekret Icjanta”!
-
Rodzina Obrabków i psia sprawa – recenzja
Choć rodzinie Obrabków daleko do Robin Hooda, to jest nich coś, co od razu budzi sympatię. Niby kradną dla własnej przyjemności, niby uciekają przed policją (a babcia Anarchia siedzi w pace!), a jednak trudno o złodziei z takim kręgosłupem moralnym i zasadami! Gdy zaś chodzi o dobro rodziny i najbliższych, Obrabkowie stawiają sprawę jasno – nikomu włos nie ma prawa spaść z głowy! W najnowszej części okaże się zaś, że dotyczy to nie tylko obrabkowych włosów i głów, ale także…. sierści i pyska. Zresztą, zobaczcie sami, bowiem w dzisiejszej recenzji pokazujemy nowość, pachnącą psimi saczkami - oto „Rodzina Obrabków i psia sprawa”!
-
Rodzina Obrabków i złoty diament – recenzja
Uwielbiam opowieści, które łączą wartką akcję, dobry humor i nietuzinkowych bohaterów ze szczyptą karykatury, wytrawną grą słowem i zaskakującym finałem. Taki właśnie był pierwszy tom serii, poświęconej losom rodziny Obrabków – bohaterów, których kryminalna przeszłość z pewnością wpędziłaby w zakłopotanie niejednego wytrawnego złodzieja. Czy druga część ich niezwykłych perypetii jest równie udana? Zerknijcie do naszej recenzji i przekonajcie się sami. Oto „Rodzina Obrabków i złoty diament”!
-
Rodzina Obrabków i urodzinowy skok – recenzja
Dzieci uwielbiają książki, które wychodzą poza utarte schematy lub w pewien sposób łamią z niektórymi normami społecznymi. Co ciekawe, mali czytelnicy doskonale potrafią odróżnić w takiej literaturze dobro od zła i świetnie wychwytują przesłanie tych nieco niepoprawnych historii. Dziś chciałabym pokazać Wam właśnie taką „niegrzeczną” książkę, nieco przerysowaną, karykaturalną, a przy tym szalenie zabawną i… mądrą! Zapraszam Was do recenzji zakamarkowej nowości o wyjątkowo chwytliwym tytule: „Rodzina Obrabków i urodzinowy skok”.