Ja i inni - recenzja książki wyd. Zakamarki

Czy będąc dzieckiem, zastanawialiście się kiedyś, jakby to było być kimś zupełnie innym? A może Wasze dzieci głowią się nad tym, jak wyglądałaby ich dziecięca rzeczywistość, gdyby mieszkały gdzieś indziej, w innym domu, albo nawet kraju, gdyby chodziły do innej szkoły, miały innych przyjaciół… Sądzę, że takie rozważania są dzieciom bliskie i często w ich umysłach piętrzą się owe gdybania. I właśnie dlatego dziś pragnę pokazać Wam książkę, w której Ylva Karlsson i Sara Lundberg głosami powołanych przez nie do życia bohaterów spróbują odpowiedzieć na liczne „Co by było, gdybym był/była kimś zupełnie innym?”. Zobaczcie sami! Oto „Ja i inni”.

Olivia właśnie pędzie z mamą na motocyklu. Jest ubrana w czerwony kask, żółtą kurkę, w ręce dzierży pakunek z ulubioną zabawką, głowę zaś ma pełną refleksji… „W każdym samochodzie i w każdym domu ktoś jest, a ja zastanawiam się, jak to jest być tym kimś i co ten ktoś myśli. Na pastwisku, gdzie pasą się krowy, stoją dzieci w żółtych kamizelkach, a ja się zastanawiam, jak to jest być jednym z nich, jak to jest być dzieckiem, które odwiedza krowy”*. I właśnie w tym miejscu zaczyna się nasza niezwykła podróż poprzez dziecięce gdybanie. Podróż, w czasie której poznamy najróżniejszych młodych ludzi. Przyjrzymy się miejscu, w którym są, temu jak są ubrani, co robią i co myślą. A wszystkich łączy jedno. Są bardzo ciekawi, jak by to było być kimś zupełnie innym.

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Ylva Karlsson opisała w swej książce dziesięć historii, dzięki którym poznamy dziesięcioro różnych dzieci. Autorka wraz z tłumaczką tak dobrały słowa, że nie sposób oprzeć się wrażeniu, iż bohaterowie każdej z opowieści stoją z nami twarzą w twarz i mówią o sobie w tak szczery i bezpośredni sposób, jak tylko dzieci to potrafią. Nie boją się opowiadać o tym, jak postrzegają siebie i świat. I choć nie zawsze są to historie proste, niektóre niosą ze sobą smutek i żal, inne stawiają czytelnika przed sprawami, które być może do tej pory były mu całkowicie obce, to wszystkie są piękne i o każdej trzeba porozmawiać. Są wśród nich takie, które niosą radość z codzienności, jak opowieść Karima, delektującego się bliskością natury czy historia Niki, która choć zastanawia się, jak by to było, gdyby miała normalny dom, uwielbia pędzić w nieznane z tatą, który jest zawodowym kierowcą. Są też takie, które dotykają bolesnych spraw, jak opowieść Samuela, który niedawno stracił babcię czy Mariam, która próbuje odnaleźć spokój i poczucie bezpieczeństwa po tym, jak uciekła z pokrążonej w wojnie ojczyzny.

„Ja i inni” to piękna książka, która w prostych słowach i pełnych emocji ilustracjach uczy empatii, wrażliwości i otwartości na drugiego człowieka. Każda opowieść pokazuje, że różnimy się nie tylko tym, jak wyglądamy i gdzie mieszkamy, ale także tym, co doświadczamy i czujemy. Wszystko zaś po to, by młodego odbiorcę uwrażliwić na drugiego człowieka i pokazać mu, że warto być siebie i innych ciekawym i z szacunkiem oraz czułością przyjmować to, co nas różni. Co więcej, opowieść ta, dotykając wielu ważnych spraw, może stać się dobrym początkiem do rozmów o stracie, tęsknocie, wojnie czy chorobie, ale także o zachwycie codziennością i rzeczami, które się na nią składają.

Gorąco polecam tytuł „Ja i inni” to pełnej bliskości, wspólnej lektury z dziećmi od 6. roku życia.