Pan Brumm i Megasaurus
5+,  7+,  Książki

Pan Brumm i Megasaurus – recenzja

Ostatnio pokazywaliśmy Wam króciutkie, dowcipne opowiadania, zebrane w trzytomowym cyklu „Zwariowane przygody Pana Brumma”. Dziś przychodzimy do Was z recenzją dłuższego tekstu z udziałem tego zabawnego, nieco fajtłapowatego i absolutnie przeuroczego niedźwiedzia. Pragnę zaprosić Was do przeczytania recenzji książki „Pan Brumm i Megasaurus”. Jestem przekonana, że każdy mały wielbiciel dinozaurów będzie tą opowieścią zachwycony.

Pan Brumm przygotowywał grządki pod ogródek warzywny. Nagle z pełnym zdziwienia okrzykiem („Chooo-inka!”) wykopał z ziemi trzy ogromne… kości! Skąd one się tam wzięły i do jakiego stworzenia należały? Borsuk w mgnieniu oka sięgnął po fachową literaturę i oznajmił wszystkim, że z pewnością były to kości przeogromnego Megasaurusa Vegetariusa. Teraz pozostało tylko zakasać rękawy i znaleźć pozostałe elementy prehistorycznego gada.

Pan Brumm, Kaszalot i Borsuk nie próżnowali. Kilka dni wystarczyło, by odkopali większość szczątków spektakularnego megazaura i zrekonstruowali niemalże kompletny szkielet dinozaura. Niestety nigdzie nie mogli znaleźć głowy. Borsuk jednak wpadł na pewien pomysł. Uzbrojony w mikrofalówkowy wykrywacz dinozaurów postanowił przeszukać wszystkie okoliczne łąki. Specjalistyczny sprzęt pomógł Panu Brummowi i jego przyjaciołom znaleźć starą srebrną monetę i mnóstwo innych przedmiotów. W końcu trafili również na ślad tak wytrwale poszukiwanej czaszki megazaura. Niestety spoczywała ona tuż przy domu rolnika Ryjka – ogromnego marudy. Czy Ryjek zgodzi się na prowadzenie wykopalisk na jego łące? I czy Panu Brummowi uda się odnaleźć brakujące elementy szkieletu? Sprawdźcie sami!

Pan Brumm i Megasaurus
Pan Brumm i Megasaurus
Pan Brumm i Megasaurus
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

„Pan Brumm i Megasaurus” to przezabawna opowieść, w której tytułowy bohater zmierzy się z niełatwą pracą paleontologa. Wspólnie z Kaszalotem i Borsukiem stawi on czoła nieprzyjemnemu Ryjkowi, który za żadne skarby nie zamierza pozwalać na zniszczenie jego ukochanej łąki. Zupełnie nie rozumie on ekscytacji Pana Brumma i całego tego szumu wokół poszukiwań szkieletu dinozaura. Sprawy nie ułatwiają krety, które rozsiały swoje kretowiska wszędzie wokół domu rolnika, przyczyniając się do jego ogromnej irytacji i niechęci wobec pomysłu odkrywców kości megazaura. Szybko się jednak okaże, że te same krety podsuną (całkiem z resztą nieświadomie) Panu Brummowi świetny pomysł! Zapewniam jednak, że do finału tej historii czeka Was jeszcze kilka nieoczekiwanych (i szalenie zabawnych) zwrotów akcji.

O ile „Zwariowane przygody Pana Brumma” były krótkimi opowiastkami, tak tu znajdziecie zdecydowanie więcej tekstu i bardzo barwne, niemalże całostronicowe ilustracje. Sam humor tej opowieści też jest nieco inny, jednak nadal perypetie Pana Brumma są bardzo zabawne i ubarwione szczyptą absurdu. Mikrofalówkowy wykrywacz dinozaurów oraz wyjątkowo przebiegłe pomysły Borsuka ubawiły nas do łez. Bardzo spodobał nam się ten nieco łobuzerski klimat opowieści. Jestem przekonana, że każde dziecko, które kocha dinozaury będzie zauroczone tą książką! Świetny dowcip, bardzo charyzmatyczni bohaterowie, fantastycznie zbudowana fabuła oraz motyw poszukiwania szczątków prehistorycznych gadów są gotowym przepisem na idealną lekturę dla dzieci w wieku przedszkolnym.

Gorąco polecam książkę „Pan Brumm i Megasaurus” dzieciom od 5. roku życia. Jednocześnie z dużą niecierpliwością wypatruję premiery najnowszej części przygód Pana Brumma. Wydawnictwo Bona zapowiedziało, że jeszcze w kwietniu do księgarni trafi tytuł „Pan Brumm wchodzi na boisko”. Nie możemy się doczekać! A Wy?

Pan Brumm i Megasaurus
Pan Brumm i Megasaurus
Pan Brumm i Megasaurus
Pan Brumm wychodzi na boisko
„Pan Brumm wychodzi na boisko” – premiera 04.2021
Metryczka:
  • autor – Daniel Napp
  • ilustrator – Daniel Napp
  • tłumacz – Elżbieta Zarych
  • Wydawnictwo Bona
Zajrzyjcie także tu:

Zwariowane przygody Pana Brumma – recenzja


Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *