-
Nie jestem twoją mamą – recenzja
O tym, jak wielka jest siła obrazu, przekonałam się tak naprawdę dzięki książkom dla dzieci. To właśnie literatura dla najmłodszych czytelników pokazała mi, jak mocno na czytelnika oddziałują grafiki, towarzyszące opowieści. Budują klimat, dopowiadają to, co niewypowiedziane, pomagają współodczuwać, a niejednokrotnie także są kierunkowskazem ku zrozumieniu bohaterów. To wszystko sprawia, że ilustracje stanowią niezwykle cenny i często niemożliwy do oddzielenia element fabuły. Dziś chciałabym pokazać Wam książki, która łącząc pewne cechy picturebooka i komiksu jest cudownym dowodem na to, że grafika pięknie współtworzy treści. Zajrzyjcie razem z nami do ślicznej i wzruszającej nowości „Nie jestem twoją mamą”.
-
Tuli tuli, cmok cmok – recenzja
Czy jako dzieci zdarzało Wam się usłyszeć „No przytul ciocię!”, „Daj wujkowi buziaka!”? Nie wiem jak Wy, ale ja pamiętam, że nie należałam do dzieci, które chętnie rozdawały całusy. Być może dlatego nigdy nie zmuszałam moich synów do całowania cioć i wujków, gdy nie mieli na to ochoty. Wychodzę z założenia, że to moje dzieci mają określić z czym czują się dobrze, a z czym nie. I o ile z 6-letnim Kubie łatwo jest mi rozmawiać o granicach, o tyle z młodszymi dziećmi nie zawsze jest to proste. Na szczęście jest „Tuli tuli, cmok cmok”. Ta nowość od wydawnictwa Kropka ułatwi rozmowę o niechcianych buziakach z najmłodszymi dziećmi. Zapraszamy do…
-
Zgadzam się albo i nie. Jak szanować granice swoje i cudze – recenzja
Zwykle dzieci z łatwością określają co im się podoba czy sprawia radość, a co jest dla nich nieatrakcyjne lub nieprzyjemne. Jednak nie zawsze określanie granic jest tak proste. Szczególnie problematyczne może być wyrażenie sprzeciwu w relacjach z rówieśnikami czy członkami rodziny. Książka „Zgadzam się albo i nie. Jak szanować granice – swoje i cudze” to fantastyczna lektura, która pomoże najmłodszym w nauce asertywności. Zajrzyjcie razem z nami do tej wartościowej publikacji. Zapraszamy do recenzji!