Pantera Adela i ekoferajna - recenzja

Chłonność dziecięcego umysłu prawdopodobnie nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. Czasem już niewielki bodziec, przeczytana książka czy żywiołowa rozmowa wystarczą, by wykształtować nawyk. Bywa też, że pewne rzeczy musimy powtarzać bez końca, a i tak buty lądują nie w tym miejscu, w którym powinny 😉. Mimo tych małych niepowodzeń, jestem zdania, że są takie kwestie, które warto poruszać już z maluchami, by od najmłodszych lat pracować z dziećmi nad odpowiedzialnymi postawami i dobrymi zwyczajami. Jedną z takich ważnych spraw jest ekologia, co zresztą bardzo często w swoich wpisach powtarzam. Mamy mnóstwo (!) proekologicznych tytułów dla dzieci w wieku szkolnym i starszych przedszkolaków, a jednak ciągle w naszej biblioteczce brakowało czegoś dla tych najmłodszych. No i w końcu jest! Zajrzyjcie razem z nami do nowości „Pantera Adela i ekoferajna”.

Już sama konstrukcja tej książki jest szalenie pomysłowa. Otóż o zagadnieniach ekologicznych będą tu opowiadać wyjątkowo charyzmatyczni bohaterowie. Mamy tu ekoferajnę, zgraną paczkę zwierzaków i dzieci, o różnych charakterach, zwyczajach czy poglądach. Znajdziecie wśród nich Jamnika Centymetra, który choć bywa szorstki, jest raczej wrażliwy. Jest i kruk, który bywa malkontentem i większość rzeczy widzi w czarnych barwach. Nie zabraknie także tytułowej Pantery Adeli, która uwielbia do wszystkich zwracać się „Kotku!”, i choć zdarza się, że jest mrukliwa, to budzi ogromną sympatię. Co więcej, każda z postaci ma swoje ulubione powiedzonko, które swą przewrotnością zdecydowanie urzeknie także starszych czytelników. Warto jednak wspomnieć o najważniejszym. Mimo dzielących ekoferajnę różnic, łączy ich jedno – wszystkim na sercu leży los naszej planety!

„Pantera Adela i ekoferajna” to książka, w której wspomniana paczka przyjaciół postanowi zapoznać najmłodszych czytelników z prostymi działaniami, mogącymi przyczynić się do… ratowania świata! Tak, dobrze słyszeliście! Każdy z nas, bez względu na wiek, zmieniając codzienne nawyki, ma realny wpływ na kondycję otaczającej nas przyrody. I cudownie, że w końcu pojawiła się książka, która w sposób przyjazny najmłodszym pokazuje, jak wielka siła drzemie w naszych zwyczajach! Co ciekawe, oprócz ekoferajny do dzieci zwrócą się także przeróżne rzeczy czy sprzęty domowe, pokazując z jakimi problemami muszą się na co dzień mierzyć. Kran skarży się na to, że bez przerwy cieknie mu z nosa. Kartka papieru chciałaby być pomalowana z obu stron. Auto narzeka na duszności, które męczą go w korkach, zaś kosz cierpi na niestrawność! Jak temu zaradzić? Pantera Adela i jej przyjaciele pomogą Wam znaleźć rozwiązanie!

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Świetne jest to, że każda ekologiczna porada została przedstawiona w formie wpadającej w ucho rymowanki. Takie rozwiązanie jest niezwykle chwytliwe i z pewnością pomoże w kształtowaniu dobrych nawyków! Jak oszczędzać wodę podczas mycia zębów? „Kap! Kap! Kap! Do kubeczka wodę złap!”. Takich rymowanych rad jest tu bez liku! Pantera Adela szepnie słowem o oszczędzaniu prądu, Nietoperz, Jagoda i Lisiczka przypomną o segregacji śmieci, zaś Kokos i Pirat przypomną, że nie warto wyrzucać ubrań, które są za małe (lub dziurawe!). Co z nimi zrobić? Sprawdźcie sami!

Książka, której autorem jest Paweł Majka, to ogromna pochwała dla proekologicznych rozwiązań. Maluchy będą mogły przeczytać tu o mądrym wykorzystaniu rzeczy, z których już wyrosły. Dowiedzą się jakie zachowania pomogą oddychać Ziemi pełną piersią. Będzie co nieco o smogu, ciut o zbyt dużej ilości śmieci, znajdzie się nawet parę słów o domowym ogrodnictwie czy radości z obcowania z przyrodą. Całość zaś będzie miała na celu jedno – pokazać dzieciom jak ważne jest, by w swoich działaniach zawsze kierować się troską o otaczający nas świat. Jestem przekonana, że „Pantera Adela i ekoferaja” to lektura, która pomoże kształtować w dzieciach odpowiedzialne postawy. A co najważniejsze, zrobi to w szalenie przyjemny sposób 😊! Przewrotne i pełne humoru dialogi, chwytliwe hasła i bardzo kolorowe ilustracje Kasi Walentynowicz sprawiają, że ekoferajna nie tylko uczy, ale także bawi. I co najważniejsze, będzie to książka po którą chętnie sięgną nie tylko przedszkolaki, ale także ich starsze rodzeństwo! Nasz Kuba z przyjemnością spędził czas z tą kartonówką i jestem pewna, że już wkrótce przedstawi Panterę Adelę młodszemu bratu, by pokazywać mu, że bycie eko jest fajne!

Polecam „Panterę Adelę i ekoferajnę” dzieciom od 3. roku życia.