Wróble na kuble – recenzja
Zapewne jest tysiąc różnych sposobów na to, by dziecko nauczyło się liczyć do dziesięciu. Ale czy można poznać liczby licząc… wróble? W dodatku wróble na kuble? Zajrzyjcie razem z nami do świetnej książki dla najmłodszych pt.: „Wróble na kuble”, gdzie zabawny wierszyk i atrakcyjne ilustracje staną się cudownym wstępem do nauki liczenia.
„Wróble na kuble” od wydawnictwa Hokus-Pokus to bardzo ładnie wydana książka, który zaprosi maluchy do przygody z liczeniem. Pomogą im w tym tytułowe wróble, które jeden po drugim zlatują się na stojący w pobliżu kubeł na śmieci. Ile wróbli może się zmieścić na takim kuble? Co się stanie jak zaczną sobie nawzajem deptać po nóżkach? I o czym mogą rozprawiać, siedząc na tym osobliwym miejscu spotkania? Sprawdźcie sami!
Historia sympatycznych wróbli napisana jest wierszem. Tekst jest zabawny i wpadający w ucho. Czcionka, którą znajdziecie w książce, do złudzenia przypomina tę ze ściennych graffiti, co zdecydowanie przykuwa oko. Do tego wróble narysowane przez Józefa Wilkonia są po prostu urocze! Niby wszystkie są takie same, a jednak każdy jest inny. Każdy element książki sprawia, że jest ona naprawdę jedyna w swoim rodzaju. Z jednej strony mamy prostą rymowankę i z pozoru mało atrakcyjny temat (bo przecież każdy z nas niejednego wróbla w swoim życiu widział), z drugiej zaś ciekawy tekst i niebanalne ilustracje sprawiają, że nawet o wróblach można czytać z zainteresowaniem. Całość robi naprawdę dobre wrażenie.
Polecam „Wróble na kuble” wszystkim dzieciom już od 2. roku życia. Jestem pewna, że maluchy chętnie będą wracać do tej książki.
Metryczka:
- autor – Józef Wilkoń
- ilustrator – Józef Wilkoń
- wydawnictwo – Hokus-Pokus