-
Dźwiękotwór – recenzja
Zdarza Wam się stroić miny z dziećmi? Jeśli nie, to gorąco polecam! To naprawdę świetna zabawa, która nie tylko dostarczy porządnej dawki endorfin, ale także pozwoli złapać do siebie odrobinę dystansu oraz… pogimnastykować buzię i język! A jeśli zupełnie przy okazji można przemycić kilka logopedycznych ćwiczeń, tym lepiej! Dlatego właśnie dziś chciałam pokazać Wam książkę, która zachęca nie tylko do wygłupów i strojenia min, ale także do ćwiczeń aparatu mowy, w dodatku sposób naprawdę urzekający niebanalnością formy. Zapraszam Was do recenzji nowości o równie intrygującym tytule, co konstrukcji! Oto „Dźwiękotwór”.
-
Na językach zwierząt. Historyjki logopedyczne
Lepiej zapobiegać niż leczyć. Jakże prawdziwe to słowa! W dodatku odnieść można je do absolutnie każdej dziedziny naszego życia. Dziś chciałabym pokazać Wam książkę, która poprzez zabawę pomaga ćwiczyć narząd artykulacyjny i wspomaga rozwój mowy, zapobiegając jednocześnie zaburzeniom artykulacyjnym i wprowadzając proste elementy profilaktyki logopedycznej. A wszystko to robi w bardzo przyjemny i przyjazny dzieciom sposób! Zerknijcie razem z nami do nowości „Na językach zwierząt. Historyjki logopedyczne”.