Smopsy
5+,  7+,  Książki

Smopsy – recenzja

Justyna Bednarek bez dwóch zdań jest autorką, którą cenią tak dzieci, jak i dorośli. Lekkość pióra, łatwość z jaką Pani Justyna powołuje do życia bohaterów naprawdę niebanalnych oraz humor, który bawi każdego sprawiają, że każda książka Pani Bednarek przyjmowana jest przez czytelników z dużym entuzjazmem. Przygody dziesięciu skarpetek czy pięciu sprytnych kun czytaliśmy z ogromną przyjemnością, więc po „Smopsy”, nową opowieść tej autorki, sięgnęliśmy z nieskrywaną radością. Jak nam się spodobała? Zobaczcie sami!

Pani Merdone, pani Brombone oraz Saucisette nie miały lekkiego życia. Gdziekolwiek się pojawiały, ludzie od razu wpadali w histerię i z przerażeniem nawoływali ratunku. Zwykle chwilę po tym, jak okolicę zalewały rozpaczliwe krzyki „Aaaa! Smoki!” pojawiał się Jaromir, pogromca smoków i rycerz o, no cóż, dość małym rozumku. Raczej mało pojętny i niespecjalnie ogarnięty, nie stanowił dla trzech smoczych przyjaciółek zbyt dużego zagrożenia, choć bez wątpienia był uciążliwy i potrafił wywołać niemałe zamieszanie. Dlatego też pani Merdone, pani Brombone oraz Saucisette chętnie korzystały z pomocy mądrej i świadomej smoczej wartości czarownicy Światosławy. Przyszedł jednak czas, gdy przyparte nagłym atakiem Jaromira i jego zwolenników, musiały najzwyczajniej w świecie uciekać, Światosława zaś użyła wszelkich mocy i czarów, by smokom pomóc. Nie sądziła jednak, że przeniesie smoczyce wprost do XXI wieku, w dodatku zamieniając je z użyciem magicznego eliksiru w… psy! Jak smo… psy poradzą sobie w czasach tak odmiennych od znanego im średniowiecza? I czy Jaromir ruszył za nimi w pogoń przez tunel czasowy? Sprawdźcie sami!

Smopsy
Smopsy
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

„Smopsy” to książka absolutnie rewelacyjna. Nie tylko ze względu na fantastyczne poczucie humoru i świetne dialogi, tak charakterystyczne dla pióra Pani Bednarek, ale także ze względu na to, jak autorka wykreowała główne postaci. Smoki nie pożerają tu nikogo żywcem, ogniem zieją tylko wtedy, gdy bezwzględnie muszą, są pogodne, łagodnie usposobione i, no cóż, zupełnie niesprawiedliwie oceniane i postrzegane przez ludzi. Jaromir również daleki jest od wizerunku walecznego, kierującego się honorem rycerza. Jest raczej próżny, niespecjalnie inteligentny, za to pragnący sławy i władzy całym sobą. Wszystko to popycha go ku walce ze smokami, tak przecież niepotrzebnej i bezsensownej. Na szczęście nie jest najlepszy w tym rzemiośle, a jego spektakularne porażki staną się początkiem „ściemy” na naprawdę wielką skalę, o czym zapewne słyszeliście nie raz, sięgając po legendy ze smokami w roli głównej! I właśnie te smocze legendy, pokazane w dopasowanej do fabuły „Smopsów” nieco przeinaczonej (a może wcale nie?) formie, są kolejnym powodem, dla których ta książka Pani Justyny jest tak świetna. Kto naprawdę zabił Bazyliszka? Czy Smok Wawelski oby na pewno pękł z powodu nadmiaru wody wypitej z Wisły? I kim w istocie był Święty Jerzy? Odpowiedzi szukajcie na kartach książki 😊!

Gorąco polecam „Smopsy” czytelnikom od 6. roku życia To naprawdę ciekawa, równie zabawna co mądra opowieść, w której niebanalna i pełna humoru fabuła Pani Bednarek spotyka się z całkiem przyjemnymi i kolorowymi ilustracjami Magdy Kozieł-Nowak. Całość zaś poprowadzi dzieci ku mądremu przesłaniu, że zupełnie nie warto walczyć z tym, czego nie rozumiemy. Zdecydowanie lepiej jest poznać to, co nowe, nieznane i na pierwszy rzut oka nieco straszne. Może się okazać, że nie ma się czego bać 😊!

Smopsy
Smopsy
Smopsy
Metryczka:
  • autor – Justyna Bednarek
  • ilustrator – Magda Kozieł-Nowak
  • Wydawnictwo Literatura
Link do strony wydawnictwa:

https://www.wydawnictwoliteratura.pl/ksiazki/smopsy


Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *