Świnia Malwina - recenzja – Czytelnicze Podwórko

Pamiętacie Dzika Dzikusa? Jeśli podobały Wam się przygody tego sympatycznego bohatera i jego przyjaciół z Lasu Kabackiego, to na pewno ucieszycie się na wieść, że Krzysztof Łapiński i Marta Kurczewska przygotowali dla czytelników kolejną opowieść o ich niezwykłych losach. Zerknijcie razem z nami co kryje „Świnia Malwina”! Zapraszamy do lektury naszej recenzji.

W Lesie Kabackim nastała wiosna. Przyroda leniwie budziła się z zimowego letargu – pojawiały się pierwsze kwiaty, promienie słońca coraz intensywniej rozgrzewały ziemię, a zwierzęta, spragnione smakołyków po długiej zimie, coraz odważniej przeszukiwały leśne runo z nadzieją na apetyczne kąski. Dzik Dzikus także z ochotą pałaszował kolejne znalezione żołędzie. Nikt jednak nie sądził, że wiosna przyniesie tak wiele zaskoczeń… Wszystko zaczęło się w momencie, gdy Władek i Włodek przerażeni przybiegli do dzików z wieścią o tajemniczym samochodzie, który z ogromnym hałasem przejechał przez środek lasu. Wiewiórki nie były pewne, co dokładnie przewoził pojazd. Zapamiętały jedynie smutne oczy i zapach strachu. To jednak nie koniec osobliwych wydarzeń, bowiem z tego hałasującego i smrodzącego spalinami samochodu ktoś uciekł! Teraz leżał samotnie ukryty pośród krzewów. Kim był? I dlaczego postanowił zwiać z pełnego smutnych podróżnych transportu?

Dzik Dzikus, Drobinka i zając Uchowski postanowili sprawdzić, kim jest samotny uciekinier. Pełni lęku (w końcu po ludziach można było spodziewać się wszystkiego!) ruszyli w kierunku, wskazywanym przez przerażone wiewiórki. Jakież było ich zdziwienie, gdy okazało się, że w leśnej gęstwinie leży wielka, różowa… świnia! Mimo że spała, sprawiała wrażenie przerażonej wszystkim tym, co ją w ostatnim czasie spotkało. Dzik Dzikus i jego towarzysze postanowili zaopiekować się świnią. Gdy ta się ocknęła, opowiedziała im swoją historię, pełną tęsknoty, rozczarowań i krzywd, których doznała z rąk ludzi. Mieli się nią opiekować, a tymczasem złamali jej serce, zabierając nadzieję na szczęśliwe i bezpieczne życie. Teraz zaś, gdy Malwina uciekła i znalazła przyjaciół, również nie zamierzali zostawić świnki w spokoju. Szukali jej w całym Kabackim Lesie! Czy Dzikusowi i jego stadu uda się uratować Malwinę? Sprawdźcie sami!

„Świnia Malwina” to niezwykle poruszająca historia, która w pełnej emocji narracji dotknie wielu ważnych tematów. Młodzi czytelnicy, obserwując losy tytułowej bohaterki, przekonają się jak istotne są szacunek do wszystkich zwierząt i odpowiedzialność za ich los. Nieszczęścia, które spotykały Malwinę zawsze wiązały się z mylnym przekonaniem ludzi, iż uczucia zwierząt mają marginalne znaczenie. A tymczasem przecież każda żywa istotna zasługuje nie tylko na godne warunki do życia, ale także na miłość i poczucie bezpieczeństwa. To jednak nie koniec ważnych spraw, które porusza ta opowieść…

Przygody świni Malwiny staną się dobrą okazją do refleksji nad innością i wszystkim tym, co sprawia, że czasem grupa rówieśnicza kogoś odtrąca, bojąc się jego wyjątkowości. To ważna opowieść o empatii i solidarności, które pomagają przezwyciężyć wiele przeciwności losu. To także wspaniała historia, pokazująca piękno dzikiej przyrody oraz to, jak wiele my, ludzie, moglibyśmy nauczyć się od zwierząt. Całość zaś jest napisana bardzo ciekawie, a wciągającą fabułę dopełniają wyjątkowe, bardzo baśniowe ilustracje. „Świnia Malwina” to książka naprawdę godna polecenia i z całego serca zachęcam Wam do podsunięcia jej swoim dzieciom. Śmiało mogą po nią sięgnąć już 6-letni czytelnicy.

Książkę „Świnia Malwina” znajdziecie na taniaksiazka.pl.