Zaczarowany zamek – recenzja
Książka „Zaczarowany zamek” po raz pierwszy została wydana w 1907r. Jest to powieść, która zdecydowanie zasługuje na to, by do niej powracać! Mimo iż od jej napisania minęło ponad 100 lat, jest ona bardzo aktualna i naprawdę warto po nią sięgnąć. Cieszę się, że wydawnictwo Muchomor zdecydowało się wydać tę klasykę literatury dziecięcej. Dzięki dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (pochodzących z Funduszu Promocji Kultury) jesienią ukazało się najnowsze polskie wydanie „Zaczarowanego zamku” w tłumaczeniu Magdaleny Sobolewskiej. Jesteście ciekawi tej książki?
Gerald, Jimmi i Cathy mieli spędzić wakacje w rodzinnym domu. Niestety szalejąca w Hampshire odra uniemożliwia dzieciom powrót do rodziców. Rodzeństwo zmuszone jest spędzić letnią przerwę w szkole z internatem w niewielkiej miejscowości, leżącej w zachodniej Anglii. Wszystko wskazuje na to, że w czasie tych wakacji nie wydarzy się nic ciekawego. Co jest bowiem interesującego w wypoczynku w szkolnym internacie pod okiem nauczycielki francuskiego?
Ku zaskoczeniu bohaterów, czytelników, a nawet samej narratorki, letnie wakacje zmieniają się w całkiem fascynującą przygodę… Gdy podczas wyprawy rodzeństwo odkrywa tajemniczy zamek, a w nim śpiącą królewnę, sprawy przyjmują zupełnie nieoczekiwany obrót. I choć księżniczka okazała się być nieprawdziwa i całkiem udawana, to w życie dzieci wkracza magia. Zaczarowany pierścień staje się przyczyną wielu ciekawych, czasem niebezpiecznych, a nie raz przerażających wydarzeń, które zmienią życie nie tylko małych bohaterów, ale również ich opiekunów! Jakie przygody spotkają Geralda, Jimmiego i Cathy? Sięgnijcie po „Zaczarowany zamek” i sprawdźcie sami!
„Zaczarowany zamek” to powieść pełna fantazji, magii i dziecięcej wyobraźni. Czytając książkę trudno jest odróżnić, które wydarzenia są dziełem zaczarowanego pierścienia, a które są wytworem marzeń małych bohaterów. W końcu zabawy w udawanie czy odgrywanie ról są jedną z ulubionych rozrywek dzieci w każdym wieku! To wszystko sprawia, że zarówno czytelnicy, jak i narratorka niejednokrotnie będą mieli wątpliwości, czytając o przygodach Geralda, Jimmiego i Cathy!
W książce Edith Nesbit nie brakuje błyskotliwych dialogów, zabawnych sytuacji oraz niezwykle poruszających i pełnych emocji opisów rzeczywistości, która otacza bohaterów opowieści. Nie brak w niej również ironii – znajdziecie ją zarówno w rozmowach rodzeństwa, jak i we wtrąceniach narratorki, z którą naprawdę łatwo się zżyć w czasie lektury! Nie pozostaje ona obojętna w stosunku do wydarzeń, o których czytamy – ma swoje zdanie, śmiało wyraża opinie i ocenia naszych bohaterów.
Zdecydowanie dużą wartością „Zaczarowanego zamku” jest opis relacji pomiędzy dziećmi. W książce pojawia się wiele trudnych sytuacji, wymagających podjęcia niejednokrotnie niełatwych decyzji. Postacie w opowieści mierzą się z zazdrością, chciwością, ciekawością, samotnością, lękiem, koniecznością podejmowania decyzji pod ogromną presją czasu oraz odpowiedzialnością za innych! To ogromne wyzwanie dla tak młodych bohaterów. Czytelnicy zobaczą, że wcale nie łatwo jest być odważnym i prawym w trudnych chwilach!
Warto też wspomnieć o przesłaniu, płynącym z obserwacji relacji dzieci z dorosłymi. Z jednej strony mamy Geralda, chłopca, który powoli zaczyna wkraczać w dorosłość. Jerry jest błyskotliwy i bardzo spostrzegawczy, dzięki czemu znalazł swój własny „sposób” na dorosłych. Z drugiej zaś mamy Mademoiselle, ciotkę małej Mabel oraz rządcę. Każdy z opiekunów jest żywo zainteresowany losem dzieci, a mimo to nie traktują oni młodych bohaterów poważnie. Czytelnik może odnieść wrażenie, że bez względu na to, co dzieci powiedzą, to dorośli im nie wierzą! A jeśli nawet im wierzą, to koniec końców nie prowadzi to do niczego dobrego…
Z lektury „Zaczarowanego zamku” płynie wiele ciekawych spostrzeżeń. Przede wszystkim książka ta jest pochwałą dziecięcej fantazji i kreatywności! Autorka uświadamia także młodych czytelników, że bez względu na okoliczności warto pozostawać sobą i kierować się sercem, zawsze mając na uwadze dobro naszych bliskich. Nie zabraknie też przekazu dla dorosłych! Jakiego? Pamiętajmy, by wpuścić w nasze poważne życie odrobinę magii!
„Zaczarowany zamek” to lektura, którą czyta się niezwykle przyjemnie. Choć momentami losy bohaterów są niepokojące, to opowieść jest bardzo lekka, a wręcz uspokajająca! Gorąco polecam ją dzieciom od 9. roku życia, choć zachęcam, by sięgnęli po nią także dorośli.
Metryczka:
- autor – Edith Nesbit
- ilustrator – Adrianna Szwedkowicz
- tłumacz – Magdalena Sobolewska
- wydawnictwo – Muchomor
Książka dofinansowana ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.