Wszyscy się liczą – recenzja
Nie mogliśmy się doczekać premiery książki „Wszyscy się liczą”. Nasz Kuba uwielbia tzw. wyszukiwanki, a już sam tytuł zapowiadał, że ta będzie niezwykła. I tak właśnie jest. „Wszyscy się liczą” to książka jedyna w swoim rodzaju i naprawdę warto mieć ją w dziecięcej biblioteczce. Zajrzyj z nami do tej wyjątkowej publikacji!
W książce „Wszyscy się liczą” na każdej stronie (lub rozkładówce) znajdziemy obrazek przedstawiający przeróżne miejsca i sytuacje. Książka zaczyna się od obrazka lasu, na którym nie ma nikogo. Na następnych stronach zaczynamy jednak poznawać kolejnych bohaterów, a będzie ich całkiem wielu. Pod każdym obrazkiem znajdziemy krótki komentarz. Dowiemy się z niego gdzie znajdują się przedstawione na ilustracji osoby, czym się zajmują lub jakie mają zainteresowania, a przede wszystkim co czują lub o czym myślą. Bywa, że bohaterowie znajdują się w trudnej sytuacji, mają jakiś problem lub nie wiedzą jak się zachować. Może być to świetny wstęp do rozmowy z dzieckiem o różnych, niełatwych zdarzeniach, które mogą nas spotkać oraz o emocjach, których możemy w życiu doświadczyć.
W czasie czytania książki „Wszyscy się liczą” zadaniem małych czytelników jest odnaleźć na ilustracjach bohaterów, których opisuje krótki tekst pod obrazkiem. Nie zawsze jest to łatwe! Czasem trzeba się cofnąć o kilka stron, porównać kilka obrazków bądź wyciągnąć wnioski na podstawie wcześniejszych komentarzy do ilustracji. Jest to świetny sposób na trening nie tylko pamięci, ale także spostrzegawczości, umiejętności kojarzenia i trafnego wyciągania wniosków. Ponadto dzieci mają okazję do zastanowienia się nad losami poszczególnych bohaterów. Możemy zachęcić je do tego, by wczuły się w ich sytuację i spróbowały opisać jak postąpiłyby na miejscu postaci z książki.
„Wszyscy się liczą” to naprawdę wyjątkowa książka. Przedstawia ona losy wielu bohaterów – każdy z nich ma inną historię i każdy się liczy! Próżno szukać innej książki, w której znajdziemy tak różne postaci. Jest to niesamowita lekcja tolerancji, wrażliwości na drugiego człowieka i umiejętności współodczuwania. Co więcej, oprócz niezwykle wartościowego przesłania, książka będzie też źródłem świetnej zabawy! Dzieci uwielbiają wyszukiwanki, zagadki i łamigłówki – tu znajdziecie wszystkie te elementy! Książka pełna jest sekretów, a do odkrycia wielu z nich trzeba mieć naprawdę bystre oko! Warto przeczytać książkę kilka razy. My z każdym kolejnym razem dostrzegaliśmy nowe szczegóły.
Czas spędzony z książką „Wszyscy się liczą” jest naprawdę bardzo przyjemny. Dodam, że jest to lektura bardzo ładnie wydana. Postaci, pomimo że jest ich naprawdę wiele, są bardzo charakterystyczne. Ponadto autorka i ilustratorka, Kristin Roskifte, zadbała o to, by otoczenie nie odwracało uwagi od bohaterów książki. Na ilustracjach ludzie przedstawieni są w wielu kolorach, natomiast tło jest wyłącznie konturem. Bardzo ułatwia to dzieciom dostrzeganie cech charakterystycznych poszczególnych postaci i zachęca je do zabawy książką. Nasz 6-latek bawił się świetnie!
Gorąco polecam książkę „Wszyscy się liczą” dzieciom od 5. roku życia. Oczywiście młodsze dzieci też z pewnością będą nią zaciekawione, jednak mogą sobie nie poradzić z wszystkimi zagadkami i sekretami, które kryje książka (choć zawsze można przecież wrócić do książki za rok lub dwa).
Metryczka:
- autor – Kristin Roskifte
- ilustrator – Kristin Roskifte
- tłumacz – Milena Skoczko
- wydawnictwo – Dwie Siostry
Szukacie innych książek z elementami wyszukiwanek bądź zagadek? Zajrzycie tu: