Gdzie zaczyna się szczęście - recenzja

Ostatnio w jednym z wpisów wspominałam, że nie ma jednej prostej recepty na szczęście. A jednak ku mojemu zdziwieniu ostatnio w moje ręce wpadła książka, która śmiało mogłaby do tego miana pretendować! Jesteście ciekawi, co to za tytuł? Zajrzyjcie do naszej recenzji, w której wszystko wyjaśniam i pokazuję nowość pt.: „Gdzie zaczyna się szczęście”!

„Gdzie zaczyna się szczęście” to książka, w której przeważającą formą przekazu są ilustracje. Towarzyszy im krótki, ale jakże ważny tekst. Jest to opowieść, która zaprasza najmłodszych czytelnikom do refleksji nad tym, czym właściwie jest szczęście. Czy ma ono zawsze jedną i tę samą formę? Czy dla każdego oznacza to samo? I co najważniejsze, gdzie jest znaleźć?

Przez tę niedługą historię przeprowadzi nas dwójka bohaterów. Jednym z nich będzie dziecko w koszulce w kropki. Nie wiemy jak ma na imię, może być równie dobrze chłopcem, jak i dziewczynką, dzięki czemu każdy czytelnik może się z nim utożsamić! Drugą z głównych postaci będzie szczęście samo w sobie. Ujrzymy je jako duszka, o jakże uroczej i miłej dla oka aparycji. Ta wyjątkowa dwójka za pomocą prostych słów i wymownych, nierzadko metaforycznych ilustracji zabierze nas w wyjątkową podróż w poszukiwaniu szczęścia!

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Historia, której autorką jest Eva Eland to piękna, filozoficzna i bardzo potrzebna opowieść. Dzięki niej dzieci zobaczą, że szczęście tak naprawdę towarzyszy nam cały czas. Nie zawsze je widzimy. Bywa, że czeka ono na nas tam, gdzie zupełnie się go nie spodziewamy. Co jednak najważniejsze, dzieci zobaczą, że wcale nie muszą za nim gonić. Ono samo pojawi się w najmniej oczekiwanym momencie. Wystarczy być uważnym, mieć otwarte serce i umysł oraz odważnie i ze spokojem iść przez życie.

„Gdzie zaczyna się szczęście” to opowieść, która pozostawia po sobie spokój i uczucie ciepła oraz równowagi. Jej lektura wycisza, dodaje skrzydeł i sprawia, że gdzieś w środku zaczynamy czuć, że wszystko jest prostsze. Warto po te historię sięgnąć, czytać ją z wspólnie z dziećmi i wracać do niej tak często, jak tego potrzebujecie. My z pewnością będziemy do niej często zaglądać.

Polecam książkę „Gdzie zaczyna sie szczęście” dzieciom od 2. roku życia, ale spieszę z zapewnieniem, że starszaki też znajdą dużo przyjemności z lektury tej nowości.