Wielka księga superskarbów – recenzja
Dziś przychodzę do Was z cudowną nowością wydawnictwa Mamania. Pamiętacie „Wielką księgę supermocy”? Jeśli spodobała się Wam ta niezwykle ciepła i jakże budująca opowieść autorstwa Susanny Isern, to z pewnością pokochacie książkę „Wielka księga superskarbów”. Zerknijcie do naszej recenzji, gdzie prezentujemy tę świetną, pięknie ilustrowaną historię, która pokazuje wszystko to, co jest w życiu najważniejsze. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
Podobnie jak w „Wielkiej księdze supermocy” tak i tu poznacie osiemnastu bohaterów, którzy podzielą się z młodymi czytelnikami niezwykle ważną wiedzą. Pokażą oni dzieciom swoje największe skarby. O dziwo, nie będą to wcale drogocenne przedmioty. Często nie będą one miały dużej wartości materialnej, a jednak dla właściciela będą bezcenne. Jak to możliwe? Czym są owe superskarby? Dla małej Sary jest to grupa przyjaciół, z którymi może dzielić wolne chwile. Dla Nico są to podróże, które pozwalają mu odkrywać nieznane miejsca i ciągle uczyć się czegoś nowego. To jednak nie koniec niezwykłych i jakże wartościowych opowieści.
W „Wielkiej księdze superskarbów” poznacie między innymi Patri. Dziewczynka w wolnych chwilach otwiera album ze zdjęciami i pamiątkami. Dzięki nim każdego dnia może wyruszyć we wspaniałą podróż. Podróż po wspomnieniach. To właśnie one są superskarbem Patri, jej sposobem na przywołanie radości. Jednak największe wrażenie zrobił na nas skarb małego Rashida. Przesłanie płynące z jego opowieści jest w obecnych czasach niezwykle ważne. Wszyscy ciągle gdzieś się spieszymy. Dzieci po szkole biegną na zajęcia pozalekcyjne, by potem odrobić zadania domowe i… no cóż, pójść spać. Nieustannie brak nam czasu. I to właśnie on, ten nieustannie umykający nam między palcami czas, jest skarbem Rashida. Chłopiec pokaże czytelnikom jak istotne jest, by znaleźć wolne chwile dla siebie. By bez pośpiechu delektować się ulubioną książką, by pielęgnować relacje z bliskimi. Co zainspirowało Rashida do tak ważnych przemyśleń? O tym musicie przekonać się sami!
„Wielka księga superskarbów” to książka, w której na każdej stronie kryje się niezwykle istotne przesłanie. Mali bohaterowie w swoich historiach podzielą się z czytelnikami bardzo ważnymi refleksjami. Pokażą dzieciom wszystko to, co sprawia, że czujemy się spokojni, szczęśliwi i spełnieni. Czasem będą to nasi bliscy, czasem będą to skrywane w szufladzie drobiazgi, a czasem coś zupełnie nieuchwytnego, niematerialnego, a jednak mającego ogromną wartość. Każda rozkładówka będzie pełna ciepłych, niezwykle cennych i jakże ważnych treści, a wszystkim historiom towarzyszyć będą wymowne, nieco metaforyczne i przepiękne ilustracje, której twórczynią jest hiszpańska graficzka Roccio Bonilla.
Po „Wielką księgę superskarbów” możecie sięgnąć już z 3-latkami. Zapewniam jednak, ze starsze dzieci również wyniosą z tej książki wiele cennych przemyśleń. Jest to opowieść ku pokrzepieniu serc, pomagająca odnaleźć sens życia, istotę rzeczy. Pomoże ona odpowiedzieć czytelnikom na bardzo ważne pytanie. Co w życiu naprawdę się liczy?
Metryczka:
- autor – Susanna Isern
- ilustrator – Rocio Bonilla
- tłumacz – Jowita Maksymowicz-Hamann
- Wydawnictwo Mamania
Szukacie recenzji poprzedniej książki tych autorek? Zajrzyjcie tu:
Wielka księga supermocy – recenzja