-
Hop, hop, książę z bajki! – recenzja
Książka paragrafowa jest według mnie czymś absolutnie fenomenalnym! Możliwość aktywnego uczestniczenia w przygodach bohaterów, poprzez podejmowanie decyzji moderujących fabułę, jest po prostu ogromną frajdą dla młodych odbiorców. I o ile jest całkiem sporo tego typu książek dla dzieci w wieku szkolnym, to zdecydowanie mniej dedykowanych jest przedszkolakom. W ubiegłym roku pokazywałam Wam świetną, skierowaną właśnie do dzieci między 3. a 5. rokiem życia opowieść pt. „Skarb straszliwego Zet”, powstałą dzięki współpracy Sylvie Misslin i Amandine Piu. Dziś chciałam Was zaprosić do lektury recenzji drugiej propozycji książki paragrafowej tego francuskiego duetu. Zerknijcie razem z nami, co kryje nowość „Hop! Hop! Książę z bajki!”
-
Skarb Straszliwego Zet – recenzja
Wyobraźcie sobie, że macie niepowtarzalną okazję, by ramię w ramię z prawdziwymi piratami ruszyć na poszukiwania skarbu. Czy wystarczy Wam odwagi, by wyruszyć w taką niecodzienną podróż? Teraz możecie to zrobić bez wychodzenia z domu. Ba! Nie musicie nawet wstawać z wygodnej kanapy. Nie traćcie jednak czujności, bowiem każda Wasza decyzja będzie miała fundamentalne znaczenie dla powodzenia misji. Gotowi? Wobec tego zapraszam Was do recenzji, w której sprawdzamy gdzie ukryty jest Skarb Straszliwego Zet!