-
Gudu i Gwai – recenzja
Mieliście czasem wrażenie, że nikt Was nie rozumie? Albo że wiele osób dziwnie się na Was patrzy? Zapewne doszukiwaliście się wtedy w sobie przeróżnych niedoskonałości… Chyba każdy z nas przechodził w życiu przez taki okres, w którym walczyliśmy z uczuciem wyobcowania, inności, i tym bolesnym przekonaniem, iż jesteśmy gorsi od reszty. Bardzo ważne jest wtedy wsparcie kogoś bliskiego. Kogoś, kto zrozumie to, jak się czujemy i otuli nas tym zrozumieniem niczym ciepłym kocem. Czasem będzie to mama lub tata, czasem rodzeństwo czy najbliższy przyjaciel. Może być to również bohater książki, zwłaszcza taki, który czuje podobnie. I właśnie takich bohaterów chciałam Wam dziś przedstawić. Oto „Gudu i Gwai”.
-
Aliaszka – recenzja
Są takie książki, które chwytają za serce i sprawiają, że głos zaczyna drżeć, a czytane wspólnie z dzieckiem są początkiem niezwykłych rozmów, pełnych pięknych i jakże głębokich przemyśleń. Taka jest właśnie „Aliaszka”, będąca zbiorem wybitnych opowiadań, obok których nie sposób przejść obojętnie. Dziś z ogromną przyjemnością i niemałym wzruszeniem chciałam Wam tę książkę pokazać.
-
Babcocha – recenzja
Tak się już jakoś przyjęło, że czarownica w książkach zwykle jest zła. A przecież w słowiańskich tradycjach głęboko zakorzenione były szeptuchy, zwane babami, czarownicami czy wiedźmami, które mi osobiście kojarzą się z mądrością, wrażliwością, życiem w zgodzie z naturą i czymś nieuchwytnym, co wielu z nas nazwałoby magią. Taka jest właśnie Babcocha, którą do życia na kratach swojej książki powołali Justyna Bednarek i Daniel de Latour. Macie ochotę ją poznać? Zerknijcie do naszej recenzji!