Miejsce jest oznaczone jajkiem - recenzja

Pamiętacie skunksa i borsuka? Początek ich znajomości był dość burzliwy. Oboje musieli nauczyć się siebie nawzajem, poznać swoje zwyczaje i popracować nad umiejętnością dostrzegania i poszanowania granic swego współlokatora. Po wielu wzlotach i równie wielu upadkach, kilku kryzysach i małej aferze z udziałem pewnego drapieżnika, ich relacja zacieśniła się, a wspólne mieszkanie w domu cioci Luli miało stać się dla nich początkiem naprawdę wyjątkowej przyjaźni. Jeśli pierwsza część ich przygód Was zaintrygowała, to z pewnością ucieszycie się na wieść, że właśnie dziś mamy dla Was recenzję drugiego tomu z tej serii. Zapraszam Was do lektury wpisu, w którym opowiadamy o książce „Miejsce jest oznaczone jajkiem”. Zerknijcie!

Skunks miał nie lada zmartwienie. Zbliżała się niedziela, dzień w którym ukazywała się jego ulubiona gazeta wraz z dodatkiem „Magazyn Książek”. I pewnie nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdyby nie fakt, że skunks miał z tym dodatkiem bardzo nieprzyjemne wspomnienia. Otóż pewien jeż, nie wiedzieć dlaczego, niemal od zawsze okradał skunksa z owego dodatku, co było dla zwierzaka źródłem niemałej frustracji. Teraz zaś wszystko wskazywało na to, że jeż powrócił, co zwiastowało rychłe problemy z kompletnością świeżo zamówionej przez skunksa prenumeraty! Skunks nie mógł znieść myśli, że w niedzielę na wycieraczce nie znajdzie wyczekiwanego „Magazynu Książek”, wpadł więc na pomysł, który pozwoliłby mu choć na chwilę zapomnieć o nadchodzącej tragedii. Stwierdził, że muszą jechać na… biwak!

Borsuk ani myślał gdziekolwiek jechać. Miał Ważną Pracę nad Kamieniami i nie w głowie były mu wyjazdy i pola biwakowe. Nie sądził, by skunks mógł go w jakikolwiek sposób przekonać. Wtedy jednak spojrzenie dwójki przyjaciół padło na alfabetycznie ułożoną wystawię kamieni i puste miejsce, podpisane literą „A”. A jak agat… Agat Pajęcze Oko, który lata temu został borsukowi odebrany przez Rybsona, kuzyna o złej sławie. Borsuk do teraz czuł ciarki na plecach, gdy tylko wspominał Rybsona. To właśnie wtedy borsuk uległ i zaczął myśleć o wyprawie na biwak z pewną ekscytacją. W końcu gdzie jak gdzie, ale na polu biwakowym numer 5 z pewnością uda mu się znaleźć agat, który będzie mógł zająć zaszczytne miejsce utraconej przed laty pamiątki. Jednak ani borsuk, ani skunks nie spodziewali się, że znajdą tam coś zdecydowanie cenniejszego, niż bryłka minerału. Co znajdą biwakowicze i czym jest tytułowe miejsce oznaczone jajkiem? Sprawdźcie sami!

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Nie będę ukrywać, że długo czekałam na kontynuację przygód skunksa i borsuka. I z przyjemnością muszę powiedzieć, że „Miejsce jest oznaczone jajkiem” nie tylko sprostało moim oczekiwaniom, ale zdecydowanie rozbudziło apetyt na więcej. Drugi tom opowieści Amy Timberlake jest zdecydowanie bardziej dynamiczny. Sporo tu retrospekcji, a i sama fabuła nie zwalnia ani na trochę, więc śledzi się ją z wypiekami na twarzy. Ponownie w historii, poświęconej tej dość nietypowej parze przyjaciół, nie zabraknie wątków z kryminalnym zabarwieniem, kur, skał i minerałów oraz niespodzianek. I zapewniam, że tych ostatnich naprawdę jest tu sporo! Nie sposób jednak powiedzieć więcej, nie odbierając czytelnikom przyjemności z lektury. Jeśli więc chcecie odkryć tajemnice pola biwakowego numer 5, musicie… ruszyć na biwak wraz z bohaterami tej książki 😊!

Już na sam koniec pozwolę sobie dodać kilka słów o samym wydaniu. Jestem absolutnie urzeczona tak okładką, twardą, o subtelnej fakturze, jak i wnętrzem, gdzie drobne czarno-białe grafiki, wprowadzające czytelnika do każdego rozdziału przeplatają się z pojedynczymi kolorowymi rozkładówkami i kilkoma całostronicowymi ilustracjami, świetnie dopełniającymi treść i stanowiącymi idealne podkreślenie tak dynamiki opowieści, jak i emocji, towarzyszących jej bohaterom. Całość jest nie tylko spójna, ale i po prostu nadzwyczaj przyjemna. Zaś pewne niedopowiedzenie i zawieszenie na końcu, stanowiące w pewnym sensie zapowiedź dalszych przygód skunksa i borsuka, zdecydowanie rozbudziły mój apetyt na więcej 😊!

Gorąco polecam „Miejsce jest oznaczone jajkiem” czytelnikom od 7. roku życia. To naprawdę świetna, zabawna i pełna zaskoczeń powieść, której lektura sprawi dużo radości, bez względu na to, jak bardzo fascynują Was kamienie (lub kury!).