Święta w Valleby. Wielka awaria prądu - recenzja

Prawdziwy rarytas – te słowa najlepiej oddają to, jaka jest ta książka. To połączenie świątecznych akcentów, detektywistycznych wątków i zagadek, angażujących czytelnika, w dodatku w najlepszym wydaniu, bo pod szyldem wydawnictwa Zakamarki. Wiecie o jakiej książce mowa? Tak! Oto „Wielka awaria prądu”, czyli świąteczne opowiadanie z łamigłówkami prosto z Valleby. Zerknijcie!

W wigilijne popołudnie Lasse i Maja spotkali się w swoim biurze, by wymienić się bożonarodzeniowymi upominkami. Uliczki Valleby pięknie skrzyły się świeżym śniegiem, świąteczne dekoracje cieszyły oczy, a w każdym domu dało się wyczuć zapach szafranowych bułeczek. Czy jednak wszyscy spędzali czas tak radośnie jak Lasse i Maja? Może ktoś był samotny i potrzebował towarzystwa? Młodzi detektywi postanowili sprawdzić, czy komuś nie przydałaby się szczypta serdeczności i miła rozmowa. Nie sądzili jednak, że na swej drodze spotkają kolejną, kryminalną zagadkę! Gdy w całym Valleby zgasły światła, a uroczyste zapalenie choinki przed hotelem stanęło pod znakiem zapytania, Lasse i Maja musieli pomóc znaleźć mieszkańcom odpowiedź na nurtujące wszystkich pytanie. Skąd wzięła się ta wielka awaria prądu?

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Martin Widmark i Helena Willis przygotowali dla miłośników „Biura Detektywistycznego Lassego i Mai” nie lada gratkę, bowiem „Święta w Valleby. Wielka awaria prądu” to coś zdecydowanie więcej, aniżeli tylko świąteczne opowiadanie. Podążając śladami młodych detektywów, czytelnicy będą rozwiązywać najróżniejszego typu łamigłówki, świetnie wplecione w fabułę. Nie zabraknie zadań, sprawdzających spostrzegawczość, zagadek z wykorzystaniem alfabetu Morse’a oraz całkiem ciekawych łamigłówek logicznych. Wszystko zaś poprowadzi czytelników nie tylko ku pełnemu świątecznego ciepła finałowi, ale i ku ważnemu przesłaniu. Jakiemu? To proste! Mieszkańcy Valleby pokażą dzieciom, że w czasie Bożego Narodzenia najważniejsze jest to, by być… blisko. Wtedy nawet awaria prądu nie może pokrzyżować świątecznych planów 😉!

Gorąco polecam bożonarodzeniową nowość „Święta w Valleby. Wielka awaria prądu” wszystkim miłośnikom Biura Detektywicznego Lassego i Mai, ale nie tylko, bo po opowiadanie śmiało możecie sięgnąć nawet jeśli Wasze dzieci nie znają wcześniejszych opowieści z Valleby. Książka będzie odpowiednia dla każdego czytelnika od 6. roku życia, który lubi przygody i łamigłówki!