Umiem rysować dinozaury - recenzja – Czytelnicze Podwórko

Po tym, jak duże wrażenie zrobiła na nas książka „Umiem rysować zwierzęta”, nie mogliśmy się doczekać kontynuacji cyklu podręczników rysunku, ukazującego się nakładem wydawnictwa Kropka. Bo choć książek typu „krok po kroku” z instrukcjami rysowania jest na rynku wiele, to te kropkowe tutoriale bardzo nas urzekły. Jaki jest drugi tytuł z tej serii? Zerknijcie do recenzji książki „Umiem rysować dinozaury” i przekonajcie się sami!

„Umiem rysować dinozaury” to drugi przewodnik po sztuce rysowania, ukazujący się pod szyldem Kropki. Podobnie jak w tym poświęconym zwierzętom, tu również znajdziecie 35 prostych instrukcji, pozwalających dzieciom w wieku przedszkolnym stworzyć rysunki przeróżnych prehistorycznych gadów. Niewątpliwym atutem tego tytułu jest to, że znajdziecie tu nie tylko te najbardziej rozpoznawalne dinozaury, jak stegozaur, tyranozaur czy diplodok, ale także te, o których wcześniej nigdy nie słyszałam (a zapewniam nas, że nasz starszy syn bardzo intensywnie edukował nas w zakresie dino-wiedzy). Stawiając pierwsze kroki w nauce rysowania będziecie mogli zmierzyć się między innymi z podobizną desmatozucha, tanystrofa czy hyperodapedona. I jeśli, podobnie jak my, nie wiedzieliście o nich wcześniej, wyszukajcie o nich co nieco w sieci. Zapewniam, że zaskoczycie się tym, jak wiarygodnie oddaliście ich anatomię za pomocą prostych kresek!

Tak, proponowane przez autorkę połączenia podstawowych figur geometrycznych i kresek naprawdę zaskakują. W większości przypadków świetnie oddają one najbardziej charakterystyczne elementy anatomii poszczególnych dinozaurów, dzięki czemu bez zerkania na podpisy poznacie kto jest tutaj kim. Wśród rysunków jest co prawda kilka takich, które mnie nie przekonały (jak choćby gazozaur czy gargojleozaur, przypominający bardziej smoka z kreskówki niż dinozaura), ale jest to drobny mankament w zestawieniu z tym, jak bardzo ciekawie przygotowana jest ta książka jako całość.

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Co ważne, by postawić pierwsze kroki w rysowaniu dinozaurów, Wasze dzieci nie będą potrzebowały dodatkowych kartek czy zeszytów. „Umiem rysować dinozaury” to książka, w której na każdej rozkładówce pozostawiono miejsce, by dzieci stworzyły swoje własne rysunki. Nie bez znaczenia jest także fakt, iż na kilku ostatnich stronach ilustratorka pozostawiła młodym rysownikom przestrzeń do stworzenia własnych prehistorycznych krajobrazów. Znajdziecie tam tła, które Wasze dzieci będą mogły swobodnie wypełnić wizerunkami wybranych przez siebie dinozaurów. A kto wie, może będzie to dla nich okazja, by samemu, bez sugestii autorki, wyrysować jednego ze strasznych jaszczurów, którego nie ma wśród instrukcji?

Książkę „Umiem rysować dinozaury” polecam dzieciom w wieku przedszkolnym. Zabawa z rysunkiem będzie nie tylko świetną okazją do spotkania z tak uwielbianymi przez dzieci dinozaurami, ale także rewelacyjnym ćwiczeniem motoryki małej, której rozwój w tym wieku jest tak istotny. Jestem pewna, że Wasze dzieci pokochają ten tytuł i z chęcią sięgną także po wcześniejszą (a może i kolejną, jeśli się ukaże!) propozycję wydawnictwa z tej serii.