O kotku Amadeuszu, czyli wiersze na małe i duże troski

Czy zdarza się, że Wasze dzieci grymaszą przy jedzeniu? Miewają dni, gdy wstaną w złym humorze i nic ich nie cieszy? A może smucą się, bo ktoś im dokucza? Mały Amadeusz, choć jest kotkiem, mierzy się z podobnymi problemami. Macie ochotę poznać go trochę bliżej? Zerknijcie do naszej przedpremierowej recenzji tomiku poezji dla dzieci „O kotku Amadeuszu, czyli wiersze na małe i duże troski”.

Amadeusz to ciekawy świata kotek. Wszystko go interesuje, a w jego głowie aż roi się od pytań, na które nikt nie chce mu odpowiedzieć. Co było pierwsze, kura czy jajko? Czy sosnową igłą można zaszyć dziurę? Czy ptak na gałęzi siedzi, czy może stoi? Świat jest dla Amadeusza pełny zagadek, a i relacje z rówieśnikami czy rodzicami czasem wydają się kotkowi zbyt skomplikowane. Mały Amadeusz nie zawsze rozumie, czemu musi sprzątać, skoro zaraz będzie się bawił z kolegą oraz po co ma jeść warzywa i owoce, gdy cukierki są dużo smaczniejsze. Swoimi wątpliwościami postanowił podzielić się z młodymi czytelnikami!

„O kotku Amadeuszu, czyli wiersze na małe i duże troski” to dość niepozorny, wydany w zeszytowej formie zbiór wierszy, które poświęcone są codziennym problemom, z pewnością znanym młodym czytelnikom. Co zrobić, gdy koledzy się z nas śmieją? Jak znaleźć prawdziwego przyjaciela? Jakie jest lekarstwo na nudę? Czytając o przygodach Amadeusza, dzieci będą miały okazję poszukać odpowiedzi na te pytania.

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Niedługie wiersze Łukasza Tartasa, psychologa, autora i współtwórcy warsztatów edukacyjnych, dotykają wielu ważnych, dziecięcych spraw. Dzieci przeczytają tu o rozwijaniu talentów czy mierzeniu się z lękami. I co najważniejsze, obserwując zmagania Amadeusza, poczują, że nie są ze swoimi problemami same! W końcu czy jest wśród nas ktoś, kto choć raz nie miał trudności z pogodzeniem się z porażką lub niepowodzeniem? Utwory, poświęcone sympatycznemu kotkowi nie tylko pomogą dzieciom poczuć się pewniej, ale także ułatwią znalezienie rozwiązania wielu problematycznych sytuacji!

Cieszę się, że rodzice małego Amadeusza tak świetnie wspierają swojego kociego syna. Życzyłabym sobie, abyśmy my także znajdowali w sobie siłę i cierpliwość, by zawsze podążać za dzieckiem, obserwować je i wspierać w trudnych chwilach. Przekaz, płynący z wierszy o Amadeuszu jest bardzo krzepiący i pełen ciepła. Treść i przesłanie tych utworów są nie do przecenienia!

Pozwólcie, że wspomnę co nieco także o samej konstrukcji wierszy. „O kotku Amadeuszu” to krótkie, rymowane teksty, napisane z humorem i pomysłem. Choć czytając niektóre z nich miałam wrażenie, że rytm się nieco potyka, to większość była bardzo melodyjna, a same rymy wpadały w ucho i nie były nachalne. Przyjemnie czytało się je na głos, a zróżnicowana tematyka i zmieniający się klimat utworów sprawiał, że mogliśmy czytać je zarówno jeden po drugim, jak i powracać do konkretnych wierszy, w zależności od potrzeb chwili. Także warstwa graficzna jest bardzo ciekawa, a kolorowe ilustracje będą miłym dodatkiem do lektury, zwłaszcza gdy po tomik sięgniecie z młodszymi dzieci. Całość jest naprawdę udana i jestem pewna, że spotka się z Waszą sympatią!

Polecam książkę „O kotku Amadeuszu, czyli wiersze na małe i duże troski” do rodzinnego czytania z dziećmi już od 4. roku życia. Jest to zbiór miłych dla ucha utworów, które z pewnością staną się dobrym początkiem rozmów o emocjach i relacjach.