Basik Grysik i wrony – recenzja
Uwielbiamy twórczość Justyny Bednarek. Wszystkie jej książki czytamy z dużą przyjemnością i chętnie do nich wracamy. Gdy zobaczyłam, że Wydawnictwo Literackie szykowało na jesień premierę książki „Basik Grysik i wrony”, autorstwa Pani Justyny, nie mogłam się doczekać. I muszę przyznać – warto było przebierać z niecierpliwości nogami! Ta opowieść jest tak cudowna, że mogłabym ją czytać co wieczór. Chcecie wiedzieć dlaczego? Zajrzyjcie do naszej recenzji!
W pewną styczniową noc na świat przychodzi dziewczynka. Basik Grysik Kapelusik po przecięciu przez lekarzy pępowiny staje się zupełnie osobnym Basikiem Grysikiem. Jednak wrony, które całe zajście obserwowały z pobliskiego drzewa, wiedziały, że pępowina nie jest jedyną linką, która łączy ludzi z bliskimi. Do nóżki Basika już zawsze przywiązana będzie cieniutka, kolorowa nitka. Nikt jej nie widzi (oprócz wron naturalnie), jednak to nie umniejsza znaczeniu Linki Sprężystej Osobistej. Jest to linka nie byle jaka! Łączy ona bowiem ludzi z ich miejscem na świecie i pilnuje, by się nie zgubili. Co więcej, czasem zupełnie przypadkiem sprawia, że ktoś się o nią potknie…
Basik Grysik rośnie, gubi ukochaną kaczuszkę, stacza nierówną walkę z talerzem naleśników. W każdej z tych przygód towarzyszą jej wrony i Linka Sprężysta Osobista. Gdy na swojej drodze spotka wronę ze złamanym skrzydełkiem, jej Linka nieoczekiwanie się napręży, by związać losy Basika z właścicielem całkiem innej Linki. Co z tego wyniknie? Sprawdźcie sami!
Muszę przyznać, że dawno nie czytałam tak uroczej i bajecznej historii! „Basik Grysik i wrony” to cudowna opowieść o bliskości, przywiązaniu i czymś jeszcze. Czymś, co niektórzy nazwą przeznaczeniem, inni losem, a jeszcze inni zupełnym przypadkiem. Justyna Bednarek zamknęła to wszystko w cudownej metaforze i stworzyła jedyną w swoim rodzaju Linkę Sprężystą Osobistą. Każdy z nas w lince zobaczy coś innego. Dla mnie jest ona tym czymś, co sprawia, że nasi bliscy związani są z nami już na zawsze. Czymś nieuchwytnym, z pozoru niezauważalnym, a jednak szalenie ważnym.
„Basik Grysik i wrony” to nie tylko ciekawa i wzruszająca fabuła. To także piękne, baśniowe wręcz ilustracje. Obrazki Eli Wasiuczyńskiej są niesamowite i stwarzają wyjątkową, ciepłą atmosferę, pełną pewnej tajemnicy. Z ogromną przyjemnością czytałam historię Basika nie raz, a wiele razy. I zapewniam Was, że chętnie do niej wrócę! Zdecydowanie jest to książka, która wywoła uśmiech i wzruszenie nie tylko u małych, ale także u tych całkiem dorosłych czytelników.
Gorąco polecam książkę „Basik Grysik i wrony” każdemu! Jest to jedna z tych książek, które sprawiają, że nawet w jesienne, chłodne wieczory czytelnikowi robi się ciepło w serduszku… Poprawi humor lepiej niż gorąca czekolada!
Metryczka:
- autor – Justyna Bednarek
- ilustrator – Ela Wasiuczyńska
- Wydawnictwo Literackie