-
Świąteczna pobudka – recenzja
Gdy byłam mała, uwielbiałam czekać na Świętego Mikołaja. O niczym nie marzyłam tak bardzo, jak o tym, by przyłapać go na gorącym uczynku i jestem pewna, że parę razy prawie mi się to udało 😉! Niestety, ponieważ Mikołaj ma w zwyczaju podrzucać prezenty w środku nocy, to będąc kilkulatką trudno było mi wytrwać tak długo i najczęściej spałam w najlepsze podczas jego wizyty. Pewne zwierzątka z opowieści Marzeny Kwietniewskiej-Talarczyk również zapragnęły spotkać Świętego Mikołaja i postanowiły nie zapadać w sen zimowy. Macie ochotę je poznać? Zerknijcie więc do naszej recenzji i zobaczcie, co skrywa „Świąteczna pobudka”!