-
Sen o Wenecji – recenzja
Zawsze marzyłam o zobaczeniu Wenecji. W tym mieście, poprzecinanym kanałami, z gondolami i łódkami, krążącymi pomiędzy wzniesionymi na palach budowlami jest coś magicznego i romantycznego. Jest to miejsce jedyne w swoim rodzaju. I jeśli nic się nie zmieni, to jest ryzyko, że kiedyś przestanie istnieć. Klimatolodzy i naukowcy przestrzegają, że powodzie coraz częściej będą nawiedzać Wenecję. Zaskakujące, że już w 1974 roku Štěpán Zavřel stworzył książkę, która pozostaje dziś tak bardzo aktualna i wydaje się być niepokojącą zapowiedzią przyszłych losów tego nadmorskiego miasta. Zajrzyjcie razem z nami do pięknej i poruszającej opowieści „Sen o Wenecji”, którą w końcu mogą cieszyć się polscy czytelnicy!
-
Dziadek Tomek – recenzja
Gdy myślę o swoim dziadku, to od razu przed oczami stają mi nasze wyprawy na działkę, zrywanie wiśni z wysokiej drabiny, czerpanie wody ze studni i wąchanie pomidorów prosto z krzaczka. Dziś, kiedy dziadek jest leciwy, pamięć płata mu figle, a ciało nie słucha go tak, jak by sobie tego życzył, bardzo cieszę się, że te obrazy cudnych wspólnie spędzonych chwil ciągle są we mnie tak żywe. Pielęgnuję je jak najdroższy skarb, bojąc się, że dziadka w końcu zabraknie i zostaną mi po nim jedynie wspomnienia. Ta międzypokoleniowa więź jest dla wielu wnucząt i dziadków czymś najdroższym na świecie. Dlatego z dużym wzruszeniem i ogromną uwagą czytałam książkę „Dziadek Tomek”…