Czy to prawda, Ester? – recenzja
W skandynawskiej literaturze dla dzieci uwielbiam to, że mówi ona wprost o sprawach, o których zwykle dorośli opowiadają nazbyt zawile. Co więcej, zawsze dotyka ona dziecięcych problemów w sposób pełen szacunku dla młodego czytelnika. Autorzy traktują swoich odbiorców bardzo poważnie, doceniając ich wrażliwość czy inteligencję. Nie spłycają tematu, nie ukrywają emocji, nie uznają tematów tabu, a rzeczywistość pokazują taką, jaka jest. Ta autentyczność i piękno bezpośredniego przekazu czynią skandynawskie książki naprawdę wybitnymi. Dziś chciałabym pokazać Wam nowość, która wzbudziła we mnie niemałe emocje i sprawiła, że wspomnienia ze szkolnych lat powróciły bardzo żywe. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Czy to prawda, Ester?”.
Signe nie lubiła publicznych wystąpień, dlatego nie chciała działać w klasowym samorządzie. Zgodziła się tylko dlatego, że pani pozwoliła, by uczestniczyła w spotkaniach wspólnie z Ester. Towarzystwo przyjaciółki dodało Signe nieco odwagi. I choć pierwsze zebranie przedstawicieli klas z panią dyrektor było dość ekscytujące, to w jego trakcie zdarzyło się coś co zdenerwowało Signe. Dlaczego Ester znów musiała stanąć w centrum uwagi i w dodatku jak zawsze między słowa wplotła niemało kłamstw? Ester swoim zwyczajem zbyła Signe, gdy ta zwróciła jej uwagę. Dziewczynki nie miały jednak czasu, by rozwodzić się nad tą sprawą, gdyż wielkimi krokami zbliżał się kiermasz, w czasie którego klasa Signe miała zebrać fundusze na rzecz dzieci-uchodźców.
Gdy Ester wpadła na pomysł, by oprócz kiermaszu zebrać pieniądze także w inny sposób, Signe była pełna obaw. W końcu nie lubiła występować przed obcymi! Nie chciała być jednak dziecinna, pragnęła także dorównać Ester, która z odwagą paradowała na rękach po parku. Gdy więc Ester zaproponowała, by Signe śpiewała piosenki, pukając do drzwi sąsiadów, dziewczynka postanowiła przełamać swoje opory. Niestety, choć uzbierały parę groszy, rodzice Signe nie byli zadowoleni z takiej charytatywnej aktywności. Jak więc zebrać pieniądze na dzieci, gdy dorośli wszystko tak bardzo komplikują? Ester miała kolejny pomysł, ale Signe na samą myśl o jego realizacji zaczynał boleć brzuch… Co zrobiły dziewczynki? Sprawdźcie sami!
„Czy to prawda, Ester?” do druga część, poświęcona przyjaźni Signe i Ester. Podobnie jak pierwszy tom przygód dziewczynek, ta opowieść również wzbudza dużo emocji, głównie opisem dość burzliwej relacji głównych bohaterek. Muszę powiedzieć, że Ester jest postacią dość kontrowersyjną. Było wiele momentów, gdy w czasie lektury byłam na nią bardzo zła. Jak można być tak obojętnym, na sygnały wysłane przez przyjaciółkę?! Dlaczego z taką łatwością przechodzi ona nad potrzebami koleżanki, stawiając na pierwszym miejscu swoje pomysły, nie zawsze swoją drogą dobre? Takie zachowania zawsze budzą we mnie zawsze poczucie niesprawiedliwości i krzywdy, a jednak nie są przecież wcale tak rzadkie! Właśnie dlatego cieszę się, że autor z taką odwagą i bezpośredniością dotyka tego tematu. Obserwując relację Signe i Ester młodzi czytelnicy będą mogli odpowiedzieć sobie na wiele ważnych pytań. Jak odmówić przyjacielowi, gdy nie czujemy się komfortowo z jego propozycją? Czy asertywność jest wyrazem nielojalności? I w jaki sposób rozmawiać o tym, co sprawia nam przykrość?
Ta historia porusza jeszcze jedną, niezwykle ważną kwestię. Znacie to uczucie, gdy jedno kłamstwo kosztowało Was mnóstwo nerwów, tłumaczeń i kłopotów, a finalnie okazało się, że powiedzenie prawdy byłoby nie tylko uczciwe, ale także zwyczajnie prostsze? Każde dziecko nie raz stanie w życiu przed ogromnym dylematem. Czy w sytuacji, gdy zrobi coś złego, sięgnie do swojej cywilnej odwagi, by ponieść konsekwencje, czy może spróbuje uniknąć odpowiedzialności? Jak każda z decyzji wpłynie na nas i na naszych bliskich? Ester i Signe pomogą dzieciom znaleźć odpowiedź na te pytania. Powiem więcej, jestem pewna, że w czasie lektury pojawi się wiele innych, które będą naprawdę cennym punktem wyjścia do wartościowych dyskusji.
Gorąco polecam książkę „Czy to prawda, Ester?” tak do samodzielnego, jak i do rodzinnego czytania. Wartościowa fabuła, dopełniona charakterystycznymi ilustracjami Emmy AdBåge stanowi naprawdę wartą uwagi propozycję dla czytelników od 9. roku życia.
Metryczka:
- autor – Anton Bergman
- ilustrator – Emma AdBåge
- tłumacz – Marta Wallin
- Wydawnictwo Widnokrąg
Link do strony wydawnictwa:
https://www.wydawnictwo-widnokrag.pl/ksiazki/czy-to-prawda-ester/