„Już czytam” – kolejna ciekawa seria do samodzielnego czytania
Do doskonalenia nauki samodzielnego czytania skłoniła nas … epidemia koronawirusa. Doszliśmy rodzinnie do wniosku, że zamknięcie w domu, brak przedszkola i nadmiar wolnego czasu należy wykorzystać, do zrobienia czegoś wartościowego dla naszych dzieci.
Gdy natknęłam się na serię „Już czytam” wydawnictwa Zielona Sowa, urzekły mnie przepiękne ilustracje. Książki mają bardzo atrakcyjną szatę graficzną, więc ich czytanie nawet z punktu widzenia 5- czy 6-latka jest świetną zabawą. Drugą ogromną zaletą tej serii jest bardzo urozmaicona tematyka – dzieci znajdą wśród książek historie o stworzeniu pierwszej kolonii na Marsie, zagubionym Faraonie (który o dziwo nie był mumią), podstępnym bracie i słoiczku strachu czy o dziewczynkach, które martwiły się o św. Mikołaja. Każdy początkujący czytelnik będzie w stanie wybrać dla siebie coś ciekawego. Historie są napisane w bardzo interesujący i przystępny dla dzieci sposób. Książeczki mają ok. 50 stron, więc spokojnie poradzi sobie z nimi nawet przedszkolak. Wydawnictwo rekomenduje je dla dzieci od 6. roku życia, ale jeśli Wasz 5-latek sprawnie składa zdania to śmiało można o nich pomyśleć.
Duża czcionka i słowniczek trudnych wyrazów jest kolejnym, ogromnym atutem serii „Już czytam” (dzięki temu uniknęłam kompromitacji, gdybym musiała tłumaczyć Kubie kim jest „padawan” – dla zainteresowanych spieszę wyjaśnić, że jest to tytuł ucznia mistrza Jedi). Ostatnią, bardzo ważną dla nas zaletą tych książek są zadania umieszczone na końcu każdego tytułu. Pozwalają one nie tylko sprawdzić, co dziecko zapamiętało z lektury, ale są także ogromną frajdą dla dzieci. Bardzo istotne jest to, że zadania są różnorodne i charakteryzują się różnym poziomem trudności. Są to zarówno krótkie testy, rozsypanki wyrazowe, jak i zagadki, krótkie opowiadania do napisania czy portrety pamięciowe do narysowania. Jest to także bardzo ciekawy sposób na to, by rodzice mogli się włączyć w czytelnicze doświadczenia dziecka.
Jedyną malutką wadą, którą dostrzegam to brak nagród za przeczytanie książki, które są proponowane przez inne serie tego typu (np. naklejki czy dyplomy czytelnika). Na etapie nauki samodzielnego czytania jest to spora motywacja dla dzieci, by sięgać po kolejne tytuły. Jednak moim zdaniem jest to drobiazg, rekompensowany przez atrakcyjną treść, śliczne ilustracje i ciekawe zadania na końcu książki. Bardzo fajne jest także to, że wydawnictwo proponuje trzy książki wydane jako 3 w 1. Nie tylko pozwala to na oszczędność (przy zakupie takiej pozycji, porównując ceny można przyjąć, że jedno opowiadanie jest w gratisie), ale także idealnie nadaje się na upominek, gdyż prezentuje się bardziej okazale.
Podsumowując, z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że seria „Już czytam” jest moim faworytem pośród serii do samodzielnego czytania. Książki są ładnie wydane, historie są interesujące, często z nutką tajemnicy, a ich czytanie dostarcza dużo frajdy.
Nie wiecie, którą książkę wybrać? Poniżej znajdzecie krótkie streszczenia trzech ulubionych opowiadań naszego Kuby:
„Pozdrowienia z Marsa”
W szkole, która znajduje się na pierwszej kolonii na Marsie, ma odbyć się Konkurs Wiedzy o Ziemi. Klara postanawia poznać zieloną planetę wykorzystując informacje z pierwszej ręki! W tym celu wymienia listy ze swoją koleżanką Zosią, która mieszka w Krakowie. Z tej opowieści z pogranicza science-fiction dzieci dowiedzą się jak wygląda życie w kosmicznej kolonii. Czy dzieci w szkole mają zeszyty? Jak wyglądają ich domy? Co noszą pod skafandrami kosmicznymi? Odpowiedzi znajdziecie w książce!
„Bracia na medal”
Janek i Piotrek zostali w domu z Tatą i młodszą siostrą Hanią. Gdy w czasie zabawy zaczęli odrobinę rozrabiać, Tata wpadł na świetny pomysł. Opowiedział synom historię, jak będąc harcerzem zdobywał różne sprawności. Chłopcy postanowili pokazać Tacie, że zdobywanie odznak to dla nich pestka. Jednak zadanie nie będzie proste! Do ich obowiązków będzie bowiem należała także opieka nad młodszą siostrzyczką. Czy Janek i Piotrek podołają zadaniu? Sprawdźcie!
„Łowcy dźwięków”
W szkole na dzieci czeka nie lada niespodzianka. Nauczycielka postanowiła przeprowadzić nietypową lekcję – przygotowała dla uczniów dźwiękowe zagadki. Dzieci miały za zadanie odgadnąć co słyszą na nagraniu. Zabawa była niesamowita! Jednak to nie koniec zadań dla uczniów – w ramach pracy domowej dzieci mają nagrać ciekawe odgłosy z ich otoczenia. Jak się skończy polowanie na dźwięki?
Gorąco polecam serię „Już czytam” wszystkim początkującym czytelnikom!