-
Czerwone Saneczki – recenzja
Do tej pory nie miałam okazji sięgnąć po książki wydawnictwa Świetlik, jednak gdy ujrzałam „Czerwone Saneczki”, wiedziałam, że to książka idealna do rozpoczęcia czytelniczej przygody z kolejnym wydawcą literatury dziecięcej. I wiecie co? Nie pomyliłam się ani trochę! Każda strona tej świątecznej opowieści zachwyca tak treścią, jak i warstwą graficzną. Zobaczcie sami!
-
Mroźne przygody Bąbli – recenzja
Ostatnio we Wrocławiu miało miejsce nie lada wydarzenie. Spadł śnieg! Kuba był przeszczęśliwy, bo w końcu doczekał się bitwy na śnieżki oraz lepienia bałwana. A ja? Ja oczywiście podzielałam jego radość, choć z tyłu głowy pojawiła się myśl „Jasna melodia! Znów trzeba będzie odkopywać samochód!”. Tak, z jakiegoś powodu dorośli nie zawsze cieszą się, gdy widzą biały puch. Bąble też to zauważyły. Nie znacie Bąbli? Nic straconego! Zerknijcie do naszej recenzji, gdzie ich przedstawiamy i pokazujemy „Mroźne przygody Bąbli”!