Bułeczka rządzi!
5+,  7+,  Książki

Bułeczka rządzi! – recenzja

Uwielbiam opowieści, które w nieszablonowy sposób, z dowcipem i dystansem opowiadają o prozie życia codziennego. Wśród książek, przedstawiających dziecięcą perspektywę oraz towarzyszące jej małe (choć wcale nie mniej istotne) problemy, bez koloryzowania, w bezpośredniej i nierozmijającej się z rzeczywistością fabule zdecydowanie na wyróżnienie zasługują dzieła szwedzkich autorów. Ich ogromny szacunek do młodych czytelników, niezwykła zdolność do mówienia w prosty sposób o zawiłościach relacji i życia jest nie do przecenienia. Dziś chciałabym Wam pokazać nowość, która nie tylko jest cudownym przykładem tego, jak wybitni są skandynawscy twórcy, ale przede wszystkim jest ogromną pochwałą siły, która drzemie w kobietach, zarówno tych dorosłych, jak i tych całkiem małych. Zerknijcie, co kryje się na kartach książki „Bułeczka rządzi!”.

Francesca Fransson, zwana także Ciasteczkowym Potworem, Najsłodszą Śmierdziuszką, a przede wszystkim Bułeczką, jest najmłodszą kobietą w swej małej, trzy osobowej rodzinie. Bułeczka mieszka tylko z mamą, choć babcia jest w ich domu bardzo częstym gościem. Razem tworzą niezwykle zgrane trio, uwielbiające celebrować codzienne, z pozoru banalne chwile. Ich zaskakujące pomysły i kreatywne zabawy niejednego wpędzą w zdumienie. Rysowanie po lodówce? Uprawa bananów w szklarni? W rodzinie Bułeczki nic nie jest zbyt dziwne, by nie miałoby zostać zrobione!

Tym, co Bułeczka i jej mama lubią najbardziej, są zawody. Obie uwielbiają rywalizacje i każda pragnie wygrać. Dziś miała odbyć się kolejna odsłona ich rodzinnego konkursu i Bułeczka bardzo intensywnie myśli nad tym, jakie konkurencje powinna wybrać. Doskonale zna swoje mocne i słabe strony, jest także świadoma przebiegłości swej mamy (właśnie dlatego ostatnio potajemnie szkoliła się w zmywaniu naczyń na czas). Wie też, że mama wcale nie da jej fory tylko dlatego, że Bułeczka jest jej córką. Wszystko jednak wskazuje na to, że ktoś w tej rodzinie ma plan, jak wpłynąć na wynik zawodów. Kto? Sprawdźcie sami!

Bułeczka rządzi!
Bułeczka rządzi!
Bułeczka rządzi!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Ach, jakże cudowna jest to opowieść! Każda z jej bohaterek jest postacią szalenie barwną, stroniącą od stereotypów i za nic mającą oczekiwania innych. Bułeczka sprawa wrażenie bardzo rezolutnej, pomysłowej i niezwykle przebieglej dziewczynki. Jej dojrzałość nieraz bywa mocno zaskakująca, na równi zresztą z jej innymi cechami, jak choćby gustem kulinarnym. Mama jest kobietą, mającą do siebie mnóstwo dystansu. Co jednak najważniejsze, dobrze czuje się ze swoją sylwetką, tak mocno odbiegającą od narzucanego nam przez media ideału. Babcia natomiast jest postacią ze wszech stron uroczą, zwłaszcza wtedy, gdy z ogromnym zaangażowaniem odgrywa rolę roztargnionej staruszki, by osiągnąć sobie tylko znany cel. To, jak wspaniałe są te kobiety można odkryć tylko i wyłącznie czytając przygody Bułeczki, nie sposób bowiem oddać siły ich charakteru, piękna łączących ich relacji oraz ogromnego apetytu na życie.

„Bułeczka rządzi!” to niezwykle wciągająca, pisana z perspektywy dziecka opowieść, w której znajdziecie mnóstwo humoru oraz to, co cenię w książkach dla młodych czytelników najbardziej – autentyczność. Nikt nie jest tu idealny. I co najważniejsze, każda z bohaterek doskonale zna swoją wartość, zdaje sobie sprawę ze swoich słabszych stron i akceptuje ten stan rzeczy! Nie bez znaczenia jest także fakt, że bohaterkom nie brakuje kreatywności i nutki szaleństwa. Scena, w której mama Bułeczki próbuje rozbawić córkę wprawiła nas w taką wesołość, że nie mogliśmy się uspokoić 😊! Takich smaczków jest w tej książce mnóstwo i jestem pewna, że lektura przygód Bułeczki będzie dla Was ogromną przyjemnością, także za sprawą ilustracji Lisen Adbåge, tak zaskakująco spójnych z treścią, bo niedoskonałych, jakby tworzonych ręką dziecka, o lekko zachwianych proporcjach, a jednocześnie pięknych w swej oryginalności.

Gorąco polecam książkę „Bułeczka rządzi!” tak do rodzinnego czytania z przedszkolakami, jak i jako propozycję dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Jest to niezwykle dowcipna, bardzo prawdziwa i jakże wciągająca opowieść o rywalizacji, relacjach i pięknie, płynącym z rodzinnego przeżywania wspólnych chwil. Czyta się ją jednym tchem! No, może z małymi przerwami na wybuchy śmiechu, które bez wątpienia będą towarzyszyć Wam w czasie lektury.

Bułeczka rządzi!
Bułeczka rządzi!
Metryczka:
  • autor – Sara Ohlsson
  • ilustrator – Lisen Adbåge
  • tłumacz – Anna Czernow
  • Wydawnictwo Dwie Siostry

Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Jeden Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *