Labirynty i łamigłówki nie z tej ziemi - recenzja

Bardzo lubimy książki z łamigłówkami czy labiryntami. Nasz starszy syn uwielbia spędzać czas nad przeróżnymi księgami zadań i wiele z nich mamy w swojej biblioteczce. Gdy zobaczyliśmy „Labirynty i łamigłówki nie z tej ziemi” stwierdziliśmy, że musimy je Wam pokazać! Jest to świetna propozycja dla wszystkich dzieci, które chętnie głowią się nad wszelkimi szaradami.

Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie, ale osobiście uważam, że stworzenie książki z zadaniami dla dzieci to nie lada wyzwanie! Musi być ona ciekawa, zadania powinny być urozmaicone, przydałaby się również atrakcyjna szata graficzna. Świetnie byłoby, gdyby zagadkom towarzyszyła jakaś fabuła. Niby nic, a jednak niewiele jest wydań z łamigłówkami, które posiadają wszystkie te cechy. Na szczęście w sierpniu, nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia, ukazała się książka „Labirynty i łamigłówki nie z tej ziemi”. Już sam tytuł sugeruje, że będzie to księga zadań, jakiej do tej pory nie było!

Zacznę od tego, że książka Thomasa Flinthama to zbiór labiryntów i łamigłówek, które łączą się w kilka ciekawych opowiadań! To świetne, że poszczególne szarady układają się w jakąś historię. Dzięki temu zabiegowi dziecko nie nudzi się po rozwiązaniu kilku zadań i z chęcią przechodzi do kolejnych. Początkowo wydawało mi się to niemożliwe, by za pomocą prostych łamigłówek można było zbudować interesującą fabułę. Muszę jednak przyznać, że się pomyliłam!

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

W pierwszej części autor zaprosi młodych czytelników do Krainy Labiryntów. Po krótkim zapoznaniu się z zasadami rozwiązywania tego typu szarad możemy przystąpić do zabawy! Już po kilku stronach przekonacie się, że labirynty proponowane w tej książce istotnie są nie z tej ziemi. Skrywają się one absolutnie wszędzie – tworzą futro niedźwiedzia, ukrywają się w gałęziach drzew czy śladach pozostawionych przez ślimaka. Tak jak wspomniałam, nie zabranie także labiryntowego opowiadania. Dzieci będą miały okazję pomóc Małemu Rycerzowi pokonać złego czarnoksiężnika. Wybiorą się także w międzygalaktyczną podróż z Astropiotkiem! Jestem pewna, że będą to niezwykłe przygody.

W drugiej części przeniesiecie się o Krainy Łamigłówek. Czeka tu na Was spora porcja przeróżnych zadań. Łączenie punktów, wyszukiwanki, znajdowanie różnic – jest tu wszystko to, co dzieci po prostu uwielbiają! Tu także nie zabraknie szaradowych opowiadań. Tym razem wybierzecie się z Olbrzymim Rycerzem w pogoń za złodziejem złota. Pomożecie także projektantom gier w pracach nad konsolą Superubaw.

„Labirynty i łamigłówki nie z tej ziemi” to naprawdę ciekawy zbiór zadań dla młodych miłośników umysłowych rozrywek. Świetne połączenie komiksów i historyjek obrazkowych z szaradami sprawi, że dzieci chętnie spędzą nad książką długie jesienne wieczory. Same zadania są bardzo urozmaicone i niejednokrotnie zaprezentowane w bardzo nietypowy graficznie sposób. Sympatyczni bohaterowie, przyjemne dla oka i pełne szczegółów ilustracje oraz zabawne dialogi i narracja sprawiają, że tą książką po prostu nie można się znudzić. I pomimo, że obrazki są czarno-białe, absolutnie nie czuliśmy niedosytu. Całość jest naprawdę atrakcyjna!

Gorąco polecamy „Labirynty i łamigłówki nie z tej ziemi” dzieciom od 5. roku życia.