-
Jestem dużym tatą, ale czasami udaję kota – recenzja
Uwielbiam dzisiejsze święto. Dzień Taty to naprawdę szczególna okazja. Zawsze niezwykle cieszy mnie widok naszych dzieci zgromadzonych wokół taty i skupionych na ich „męskich” sprawach i zabawach. Czasem są to tańce-hulańce, czasem gry planszowe czy szachy, a czasem (tak jak dziś) jest to ogromna porcja czułości i przytulasów. W tym wyjątkowym dniu nie mogło zabraknąć oczywiście książki o tacie. Postawiliśmy na nowość „Jestem dużym tatą, ale czasem udaję kota”. Jakie były nasze wrażenia? Zerknijcie do recenzji!