-
Zeszyt Recenzenta z Bajkochłonką – recenzja
Czy jako dzieci marzyliście, by należeć do jakiegoś tajnego klubu? A może sami taki klub założyliście? Potrzeba przynależności towarzyszy nam w zasadzie przez całe życie. Świetnie, jeśli uda się ją zaspokoić. A gdy przy okazji towarzyszy temu realizacja pasji, tym lepiej! Dziś chciałabym Wam pokazać książkę, która zaprosi Was do elitarnego (a w dodatku tajnego!) stowarzyszenia. Ma ono kodeks, znak i przyświeca mu piękny cel, jakim jest promowanie czytelnictwa i dzielenie się wartościową literaturą. Co zrobić, by być jego członkiem? Zajrzyjcie do naszej recenzji, w której uchylamy rąbka tajemnicy oraz pokazujemy „Zeszyt Recenzenta z Bajkochłonką”.