-
Edek idzie do ZOO – recenzja
Edek. Każdy, kto czytał serię o przygodach Oli i jej taty, doskonale wie, o kim mówię 😉! Niekwestionowany arcymistrz drugiego planu, bohater o wyobraźni równie nieskończonej jak Kosmos i pomysłach tak zakręconych jak włosy Meridy Walecznej! Nie będę nawet ukrywać, że po każdą część, poświęconej perypetiom taty Oli, sięgaliśmy z ogromną ciekawością tego, co tym razem strzeli Edkowi do głowy. A teraz usiądźcie, bo ja, gdy usłyszałam o tej premierze, to niemal omdlałam z wrażenia 😉. Edek doczekał się własnej serii (bo nawet nie wątpię, że ten tom jest dopiero początkiem czegoś fenomenalnego)! Dziś z największą przyjemnością, szerokim uśmiechem na twarzy i bólem brzucha ze śmiechu pragniemy zaprezentować Wam książkę…