-
Cartaventura. Lhasa – recenzja gry
Do tej pory w naszej planszówkowej biblioteczce znalazła się raptem jedna gra paragrafowa i przyznam, że ten rodzaj gier bardzo przypadł mi do gustu. Dziś chciałabym Wam pokazać drugą z naszych zdobyczy z tego gatunku, która zupełnie niedawno trafiła w moje ręce dzięki współpracy z Wydawnictwem Muduko. Ku mojemu zaskoczeniu „Cartaventura. Lhasa” to gra karciana, w dodatku taka, która nie ma instrukcji. Jak to możliwe? Zajrzyjcie do naszej recenzji i sprawdźcie!
-
Wojna – recenzja
Napisanie recenzji tej książki było dla mnie ogromnym wyzwaniem. Dlaczego? Gdyż nie jest to książka, po którą można sięgnąć ot tak, by ją przeczytać w wolnej chwili. Jest to tytuł, który należy wybrać bardzo świadomie, ponieważ wzbudza on ogromne emocje. Lektura tej książki sprawia, że w oczach stają łzy, żołądek zawiązuje się w supeł, na plecach czuć nieprzyjemne ciarki, a głos więźnie w gardle. I choć przekaz jest bardzo minimalistyczny, to lęk, obrzydzenie i smutek są tu wręcz namacalne! Dziś, w 82. rocznicę wybuchu II Wojny Światowej pragnę pokazać Wam portugalskie dzieło ojca i syna. Co kryje i jakie oblicza ma „Wojna”?
-
Wojna skowronków – recenzja
Muszę powiedzieć, że historię dużo chętniej poznawałam z książek obyczajowych, osadzonych w wiarygodnych historycznych realiach, niż ze szkolnych podręczników. Zawsze uważałam, że emocje, towarzyszące takim opowieściom bardzo pomagają zrozumieć zmiany czy rewolucje, które dokonywały się w różnych okresach historii ludzkości. Dziś chciałabym Wam pokazać książkę wybitną, obok której po prostu nie da się przejść obojętnie. Jest to powieść pokazująca bezsens wojny, bezmiar zniszczeń, do których ona prowadzi, także tych głęboko skrywanych w sercu czy pamięci. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Wojna skowronków”, która przeniesie Was wprost do początków XX wieku w Anglii.