Razem uratujemy świat! - recenzja – Czytelnicze Podwórko

Moi rodzice nauczyli mnie wielu ważnych rzeczy, ale jedna z nich pozostaje dla mnie prawdą naprawdę uniwersalną. Taką, którą można odnieść do każdego czasu, miejsca czy sprawy. Jeśli chcesz coś zmienić, zacznij od siebie. W dobie pędzącego świata, braku czasu oraz postępującej degradacji środowiska naturalnego jest ona prawdziwsza jeszcze bardziej niż wtedy, gdy blisko 30 lat temu zaczęłam się oswajać z tą myślą jako tą, która poprowadzi mnie przez życie. Bo istotnie, jeśli chcemy, by Ziemia przestała pędzić ku ekologicznej zagładzie, musimy zacząć od siebie. Jak to zrobić? Zerknijcie z nami do książki „Razem uratujemy świat!” i zobaczcie!

Wiele razy słyszałam, że poprawa ekologicznego stanu naszej planety wymaga systemowych rozwiązań Oczywiście, że jest to prawda. Bez zaplecza politycznego trudniej jest osiągnąć globalne, zauważalne i wystarczająco szybko postępujące zmiany. Jeśli jednak rewolucja nie zacznie się w naszych życiach, naszych decyzjach i nawykach, nawet systemowe rozwiązania nie wpłyną na polepszenie sytuacji ekologicznej. Te zmiany musimy zacząć od siebie, ucząc się proekologicznych zachowań, podejmując świadome, dobre dla naszej planety decyzje. Mało tego, właśnie takiego podejścia musimy od najmłodszych lat uczyć naszych dzieci, aby jak najwcześniej zostały przez nas wyposażone tak w wiedzę jak i we wrażliwość, pozwalającą, no cóż, zmieniać świat! I choć brzmi to niemal jak karkołomne zadanie, to z książką Gerdy Raidt stanie się ono dużo prostsze! Jak to możliwe?

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

„Razem uratujmy świat! Czyli co możemy zrobić, żeby ocalić Ziemię i nas samych” to druga po „Śmieciach” proekologiczna książka tej autorki, która ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa Babaryba. I nie będę nawet ukrywać, że jestem nią zachwycona. Dlaczego jest to książka, po którą warto sięgnąć?

Świetnie wprowadza ona dzieci w temat konieczności podjęcia proekologicznych działań. W prosty sposób opowiada o postępie technologicznym i innych ścieżkach, które doprowadziły do tego, iż mierzymy się teraz z tak wielkim kryzysem środowiskowym.
Przedstawia ona czytelnikom szeroki wachlarz zachowań, które w realny sposób wpłyną na to, jak będzie wyglądał nasz świat za kilka-, kilkanaście- czy kilkadziesiąt lat. Autorka nie narzuca tu niczego. Opowiada o najróżniejszych proekologicznych aktywnościach, od świadomych decyzji zakupowych, przez ograniczenie spożywania mięsa czy nabiału, przez odpowiedzialną segregację śmieci, po zmniejszenie natężenia ruchu samochodów osobowych czy sięganie po odnawialne źródła energii czy rozwiązania technologiczne, pozwalające ograniczyć emisję śmieci, gazów cieplarnianych czy zużycie wody lub prądu.
Mówi ona o zmianach, które można wprowadzić w swoim życiu w zupełnie niemoralizatorski sposób. Wręcz przeciwnie, autorka pokazuje tu dwa oblicza każdego z proponowanych rozwiązań, poddając niejednokrotnie pod wątpliwość faktycznie proekologiczny charakter medialnie nagłaśnianych zmian. Czy samochód elektryczny nie szkodzi środowisku? Czy biopaliwa zawsze sprzyjają poprawie warunków klimatycznych i środowiskowych?
Pomaga czytelnikom dyskutować nad tym, które zmiany chcą wprowadzić i dlaczego, zestawiając propozycje autorki z wątpliwościami, o których najczęściej słyszymy z najbliższego otoczenia. Takie podejście nie tylko pozwala dzieciom spojrzeć szerzej na problemy, związane z ochroną środowiska naturalnego, ale także przygotowuje ich do prowadzenia dojrzałych, odpowiedzialnych dyskusji, w których z poszanowaniem zdania drugiego człowieka będą gotowi wyrażać swoje opinie i poglądy.
Mówi ona nie tylko o najróżniejszych sposobach na to, by ratować naszą planetę przed katastrofą ekologiczną, ale także (a w zasadzie przede wszystkim) nadaje bardzo szeroki kontekst każdemu z omawianych tematów. Jakie hodowle zwierząt sprzyjają poprawie warunków klimatycznych i dlaczego? Które środki transportu są proekologiczne i co je takimi czyni? Jakie problemy wiążą się z odnawialnymi źródłami energii i dlaczego powinniśmy o nich otwarcie rozmawiać?
Nie zostawia ona dzieci w poczuciu winy. Nie każde zmieniać wszystkiego od razu. Pozostawia czytelnikom wybór, wyposażając ich w potrzebną wiedzę, argumenty i kontekst, dzięki czemu świadomie mogą oni decydować o tym które zmiany, jak i kiedy wprowadzą w swoje życie.
Jest po prostu szalenie ciekawie napisana i pięknie wydana, dzięki czemu lektura niesie ze sobą nie tylko wielka wartość, ale także dużą przyjemność.
Wiedza, którą autorka tu zebrała wykracza poza czysto ekologiczne zagadnienia. Ale o tym musicie przekonać się sami 😊

Uważam, że proekologicznych książek, wydanych pod szyldem wydawnictwa Babaryba naprawdę nie trzeba reklamować. Są one naprawdę perełkami wśród literatury dziecięcej, pozwalając rodzicom kształtować środowiskowo świadome postawy już od najmłodszych lat. Ten tytuł nie jest tu żadnym wyjątkiem. To książka mądra, wartościowa, potrzebna i ważna. Zwyczajnie nie sposób przejść obok niej obojętnie. Ja uważam, że trzeba ją mieć w swojej biblioteczce.

Po „Razem uratujemy świat!” możecie sięgać już z 5-latkami.