Lokomotywa i nie tylko - recenzja nowości od wydawnictwa Wilga

Przygoda mojego Kuby z Julianem Tuwimem rozpoczęła się od „Lokomotywy”, a jakżeby inaczej. W przedszkolu ogłoszono konkurs recytatorski i Kuba wyjmując swój tomik wierszy Tuwima (ten ilustrowany przez Olgę Siemiaszko, którego pierwsze wydanie pamiętają jeszcze nasi rodzice) stwierdził, że on wyrecytuje właśnie „Lokomotywę”. I deklamował, zmieniał tempo, wymieniał wagony, ćwiczył i… zajął pierwsze miejsce! Teraz zaś regularnie powraca do „Lokomotywy”, recytując lub czytając ją młodszemu Mikołajowi. Niestety klasyczne wydanie wierszy w spotkaniu z małymi rączkami ucierpiało, dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy wydawnictwo Wilga postanowiło uraczyć najmłodszych czytelników wierszami pana Tuwima w formie całokartonowych książeczek. Tym samym z największą przyjemnością pragnę Wam pokazać nowości, piękne klasyki poezji dziecięcej, we wspaniałej oprawie graficznej Anny Simeone. Zerknijcie razem z nami na najnowsze wydania wierszy „Lokomotywa”, „Pan Maluśkiewicz i wieloryb”, „O panu Tralalińskim” oraz „W aeroplanie”.

Żadnego z tych wierszy nie trzeba Wam przedstawiać. Są one świetnie znane, lubiane i czytane w wielu domach. Niezwykły humor Tuwima, jego zamiłowanie do zabawy słowem, wyjątkowa umiejętność wplatania w tekst dźwięków i finezyjne słowotwórstwo to coś, co urzeka kolejne już pokolenia młodych czytelników. Do czytania Tuwima nie trzeba zapraszać ani dorosłych, ani dzieci. Myślę, że każdy z dużą radością wraca do jego twórczości, dlatego nie będę się specjalnie rozwodzić nad treścią wierszy, po które sięgnęło wydawnictwo Wilga. Według mnie wydawca wybrał te najlepsze. „Lokomotywa” ze swoim cudownym rytmem i tematem, który fascynuje dzieci małe i duże zachwyci każdego. „O panu Tralalińskim” urzeknie swoją melodyjną i dźwięczną treścią. „W aeroplanie” zaprosi dzieci w świat sennych marzeń i fantazji. Zaś „Pan Maluśkiewicz i wieloryb” będzie bawił swoją przewrotnością i humorem. Jedynie „Ptasiego radia” mi w tej serii zabrakło, wierzę jednak, że ten wiersz, będący wśród tuwimowskiej poezji dla dzieci moim ulubionym, doczeka się wznowienia przez Wilgę właśnie w tej całokartonowej odsłonie.

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Skupmy się jednak na samym wydaniu. Każda z książeczek to 20 kartonowych stron z zaokrąglonymi, bezpiecznymi dla maluchów rogami. Dość gruba, a jednocześnie giętka tektura z powodzeniem wytrzyma spotkanie z małymi rączkami. Anna Simeone zaś zadbała o to, by barwne ilustracje przykuwały wzrok i pomagały małym czytelnikom skupić się na opowieści. Każda z książek utrzymana jest w bardzo żywej i soczystej kolorystyce, dzięki czemu lektura wierszy jest naprawdę wielką przyjemnością. Ilustracje w „Lokomotywie” zdecydowanie są naszymi ulubionymi. Mikołaj z dużą radością szuka w poszczególnych wagonach wymienianych w wierszu ładunków. Także te towarzyszące podniebnym podróżom w aeroplanie zachwycają sielskością i kreską. Cieszę się, że wydanie wierszy Tuwima, skierowane do najmłodszych czytelników, przygotowane zostało tak starannie. Z niecierpliwością wypatruję kolejnych!

Polecam książeczki „Lokomotywa”, „Pan Maluśkiewicz i wieloryb”, „W aeroplanie” oraz „O panu Tralalińskim” wszystkim dzieciom już od 1. roku życia. Są one gwarancją udanej przygody z klasykami poezji dla dzieci w wydaniu przyjaznym najmłodszym czytelnikom i bardzo atrakcyjnej oprawie graficznej, wymalowanej przez Annę Simeone.