Matylda Odważna i Pralkowy Potwór - recenzja

Dziś pragnę pokazać Wam książkę, która jest absolutnie cudowna. Jest to historia o odwadze, prawie do podejmowania decyzji oraz o tym, jak ważna jest wolność. I choć sama opowieść dotyka tych codziennych, dziecięcych problemów (choć wcale nie błahych, bo przecież zawsze są one istotne), to tak naprawdę jej przekaz możemy rozciągnąć także na sprawy fundamentalne. To właśnie sprawia, że potencjał tej książki jest naprawdę ogromny! Zajrzyjcie razem z nami przedpremierowo do opowieści o niezwykle urzekającym tytule: „Matylda Odważna i Pralkowy Potwór”.

Sprawa była poważna! W pralce w domy Matyldy musiał mieszkać potwór. Tak przecież powiedziała mama! Matylda słyszała bardzo wyraźnie, że ktoś tam mieszka i zjada ich skarpetki. To właśnie dlatego dziś dziewczynka nie mogła założyć dwóch skarpetek w serduszka. Naturalnie były dni, gdy Matylda uwielbiała zakładać skarpetki nie do pary, ale to ona chciała decydować, że to właśnie dziś jest taki dzień. Bycie zmuszanym do czegokolwiek wcale nie jest przyjemne i Matylda zdecydowanie musiała wytłumaczyć Pralkowemu Potworowi, że nie może tak po prostu pozbawiać jej ulubionych skarpetek. Tylko jak zająć się potworem, gdy Matylda z obawy przed spotkaniem z tym stworem boi się wejść do łazienki? Sprawdźcie sami!

Przygoda Matyldy jest po prosty bajeczna. Z jednej strony mamy tu historię starą jak świat (a przynajmniej tak starą, jak pralki automatyczne). Przyznam, że sama nie raz zastanawiałam się nad tym, kto zjada nasze skarpetki, skoro każde pranie wiąże się z tym, że przynajmniej jedna z nich ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Ten codzienny banał zapewne fascynuje niejedno dziecko (i równie wielu dorosłych), więc jest to cudny temat na książkę dla dzieci. Ilona Kostecka postanowiła jednak wykorzystać swoją opowieść, by poruszyć zdecydowanie ważniejsze kwestie. Młodzi czytelnicy obserwując Matyldę będą mieli szansę zastanowić się nad tym, czym tak naprawdę jest odwaga. Czy to, że się boimy jest równoznaczne z tym, że nie jesteśmy odważni? Przeurocza bohaterka tej historii, uzbrojona w równie uroczy kask, latarkę i łapkę na muchy z pewnością pomoże Wam znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

To jednak nie koniec ważnego przekazu, który skrywa „Matylda Odważna i Pralkowy Potwór”. Wiele zdań, które padają w tej książce, stanowią wartość samą w sobie! Historia Matyldy pokazuje dzieciom, jak istotne jest to, abyśmy mogli o sobie samostanowić. Jej przygoda jest ogromną pochwałą wolności, prawa do własnych decyzji i życia w poczuciu sprawiedliwości. „… co innego robić coś, bo się chce. A co innego robić coś, bo się musi.” lub „To niesprawiedliwe, że Pralkowy Potwór zjadł jej ulubioną skarpetkę w serduszka. (…) Chciałaby, żeby więcej tak nie robił! Nosiłaby wtedy skarpetki do pary. Albo nie. To bardzo ważne, żeby móc w życiu decydować, jak się nosi swoje skarpetki.” – w tych prostych słowach autorka dotyka niezwykle istotnych kwestii w jakże lekki sposób. Jestem pewna, że gdy nauczymy nasze pociechy, że mają prawo do swojego zdania w tych najmniejszych sprawach, to późnej przeniosą to z łatwością na sprawy trudniejsze. Wolność to wartość bezcenna i warto dzieciom uświadamiać, zwłaszcza teraz, że mają do niej bezwzględne prawo!

„Matylda Odważna i Pralkowy Potwór” to książka, która urzekła mnie każdą stroną. Wspaniała, przyjemna, pełna ważnych treści fabuła jest dopełniona przez cudowne, kolorowe ilustracje Anny Simeone . Całość zaś pozostawia po sobie uczucie ciepła i spokoju. Jestem pewna, że pokochacie Matyldę całym sercem. Jej ogromna odwaga, także ta w dążeniu do sprawiedliwości, jest naprawdę zachwycająca. I choć chodzi tu o sprawy małe, to uważam, że ta książka jest WIELKA! Czytajcie ją z dziećmi, bo naprawdę warto! Polecam wszystkich czytelnikom już od 4. roku życia.

Cytaty zaznaczone kursywą pochodzą z książki „Matylda Odważna i Pralkowy Potwór”, Ilona Kostecka, wyd. Mamania 2021, str. 11.