Nie lubię książek. Koniec kropka. - recenzja

Czy Waszym dzieciom zdarzyło się powiedzieć, że czegoś nie lubią robić, jeszcze zanim zdążyły w ogóle spróbować? Najczęściej dotyczy to jedzenia warzyw lub owoców. Ile to razy usłyszeliśmy, że nasz syn nie lubi sałaty, pomidorów, brukselki czy kalarepy! A jednak udało nam się go namówić, by najpierw spróbował zjeść każde z tych warzyw, a dopiero później zdecydował, którego z nich tak naprawdę nie lubi. Czy muszę dodawać, że po tych próbach zaczął się zajadać sałatą i kalarepą? Jakich innych rzeczy mogą nie lubić dzieci? Pewna Michasia nie lubiła czytać książek. Jesteście ciekawi dlaczego? Zajrzyjcie razem z nami do opowieści „Nie lubię książek. Koniec kropka.” i poznajcie historię Michaliny.

Michasia miała naprawdę pokaźną biblioteczkę. Dostawała książki w prezentach urodzinowych, jako nagrody, a nawet bez okazji. Pewnie wiele dzieci ucieszyłoby się z takich podarunków, jednak Michasia nie była zadowolona. Próbowała przekonać wszystkich, że nie lubi książek i już! Jednak lektur w pokoju Michasi było coraz więcej. Co robiła z nimi dziewczynka, skoro nie zamierzała przeczytać ani strony?

Michasia budowała z książek stopnie, by dosięgnąć do zawieszonej wysoko półeczki. Zjeżdżała na nich ze schodów niczym na sankach. Wykorzystywała książki nawet jako… talerze! Pewnego dnia książki miały już dość tak niegodziwego traktowania. Postanowiły się zbuntować i porwały Michalinę! Co się wydarzy, gdy Michasia trafi na karty swoich książek? Co usłyszy od bohaterów, których spotka na stronach nigdy nieprzeczytanych opowieści? Sięgnijcie po historię „Nie lubię książek. Koniec kropka.” i przekonajcie się sami!

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

„Nie lubię książek. Koniec kropka.” to krótka opowieść, skierowana do młodszych dzieci, która pokaże czytelnikom jak fascynujący jest świat książek. Historia Michasi będzie świetnym przykładem tego, że czasem naprawdę warto spróbować czegoś nowego. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka coś wydaje się nam nieciekawe czy mało atrakcyjne, to wcale nie oznacza, że faktycznie takie jest! Michalina była przekonana, że nie lubi czytać, a jednak wydarzyło się coś, co sprawiło, że zmieniła zdanie.

Książka, w której fabuła autorstwa Emmy Perry spotyka się z ilustracjami Sharon Davey jest bardzo ciekawie wydana. Na każdej stronie znajdziecie krótki tekst, który uzupełniają pełne emocji obrazki. Co tu dużo mówić, mina Michasi jasno pokazuje, że dziewczynka nie lubi czytać. Z każdą jednak stroną w książce zaczyna się dziać coraz więcej. Obrazki zaczynają wypełniać całe strony, a czcionka zmienia się, by oddać dynamikę narracji. Aż nagle przeniesiemy się w świat książek, które tyle czasu czekały w pokoju Michasi na to, by ktoś je w końcu przeczytał. Muszę przyznać, że taka konstrukcja opowieści jest bardzo ciekawa. Jestem pewna, że pomoże ona utrzymać uwagę nawet najmłodszych czytelników! Kto wie, może nawet przekona do sięgnięcia po książkę nawet najbardziej zagorzałych przeciwników czytania?

Gorąco polecam opowieść „Nie lubię książek. Koniec kropka.” dzieciom już od 3. roku życia. Jest to bardzo ciekawa i pięknie wydana historia o tym, jak cudowny świat zamknięty jest w każdej książce. Wystarczy tylko po nią sięgnąć i ją… przeczytać!